Przejdź do treści

Ile DZIENNIE płacą Niemcy Putinowi za dostarczanie gazu? „Finansujemy jego wojnę”

08/03/2022 11:28 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:37

Ile Niemcy płacą Putinowi za gaz? Prezydent Rosji finansuje swoją wojnę na Ukrainie ze sprzedaży gazu ziemnego na Zachód. Ile tak naprawdę Niemcy płacą Rosji?

Ile Niemcy płacą Putinowi za gaz

Ile Niemcy płacą Putinowi za gaz?

Według słynnego brukselskiego think tanku Bruegel, Niemcy płacą obecnie Rosji około 200 mln euro dziennie za gaz ziemny. Jest to obecnie ponad 5,6 miliarda euro miesięcznie. Ale ceny rosną – dlatego kwoty te mogą wkrótce drastycznie wzrosnąć. Już teraz mówi się nawet o 600 mln euro dziennie.

Co się stanie, jeśli dostawy gazu zostaną zakłócone?

Gdyby gaz nagle przestał płynąć z Rosji, Europa prawdopodobnie by sobie poradziła – twierdzą eksperci cytowani przez niemiecką prasę.

Ekonomistka Veronika Grimm powiedziała w rozmowie z BILD, że niemieckie zbiorniki gazu są pełne w 30 procentach: „To wystarczy na nadchodzące miesiące. Ale następnej zimy powinniśmy natychmiast podjąć środki ostrożności ”.

Jak powiedział gazecie prof. Jens Südekum (46 l.), doradca ministra gospodarki Roberta Habecka: „Trzeba oszczędzać energię i kupować gaz z innych krajów. Należy również drastycznie przyspieszyć ekspansję energetyki odnawialnej”.

Pieniądze na sfinansowanie wojny na Ukrainie

Zachód płaci Rosji 700 milionów dolarów (639 milionów euro) dziennie za gaz, ropę i węgiel, powiedziała działaczka klimatyczna Fridays for Future Luisa Neubaue.

Neubauer krytykuje z jednej strony wysyłanie broni na Ukrainę, a z drugiej finasowanie wojny Putina poprzez kupiowanie od Rosji gazu.

Wojna na Ukrainie to „wojna kopalna” finansowana z węgla i gazu. UE i USA płacą Putinowi około 700 milionów dolarów dziennie za węgiel, ropę i gaz. „Dlatego niemieckie rachunki za prąd częściowo finansują wojnę Władimira Putina z Ukrainą” – podsumowała działaczka. Wezwała do całkowitego porzucenia źródeł energii z Rosji i szybszego przejścia na energię odnawialną.

Niemcy są zależne od rosyjskiego gazu

Głównym źródłem dochodu Rosji jest eksport gazu, ropy i węgla. Obecnie 55% dostaw gazu i 42% ropy płynie właśnie z Rosji do Niemiec – nawet podczas trwającej wojny na Ukrainie. 

Minister gospodarki Robert Habeck powiedział w ubiegłym tygodniu w Berlinie, że „z wielkim żalem” Niemcy „są uzależnione od rosyjskiego importu energii”. Rząd dąży do „jak najszybszego uniezależnienia się od niego”.

ZOBACZ: Ceny paliw w Niemczech nadal rosną. Olej napędowy już po 2 euro za litr, a będzie jeszcze droższy

To, co zostało „świadomie zbudowane” w ciągu ostatnich dziesięcioleci, a mianowicie rosnąca zależność od Rosji, „nie da się całkowicie zmienić w ciągu kilku dni lub trzech miesięcy” – podkreślił Habeck. Rosyjskie źródła energii byłyby potrzebne do stworzenia bezpieczeństwa energetycznego i stabilności cen w Niemczech. Chodzi też o zapewnienie stabilności społecznej w Niemczech – zauważył minister. Przyznał jednak, że trwają jednak prace nad rozwiązaniami mającymi na celu zmniejszenie tej zależności. Jednak to się jeszcze „nie udało”, podaje portal Merkur.de .

źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de

Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News