
Jedzenie owadów i zagrożenia dla zdrowia – Włoski portal zajmujący się między innymi tematyką bezpieczeństwa żywności i leków opublikował artykuł ekspertki od hodowli owadów, która informuje jakie typy wirusów, bakterii i zanieczyszczeń chemicznych mogą znajdować się w mące ze świerszczy domowych. Specjalistka wyjaśniła ponadto, w jaki sposób hodowane są insekty, które mają trafić na talerze mieszkańców Unii Europejskiej.
Czytaj także: Mąka ze świerszcza domowego w produktach Lidla. Klienci żądają wyjaśnie
Spożycie owadów i możliwe zagrożenia. Ekspertka: „Mówię Wam to jako hodowca owadów”
W styczniu br. Unia Europejska dopuściła do obrotu spożywczego mąkę ze świerszcza domowego. Tym samym liczba owadów, które mogą być jadane na terenie UE wzrosła do trzech. Wcześniej, tj. w czerwcu 2021 roku, Komisja Europejska zezwoliła na dodawanie do żywności larw mącznika młynarka, a w listopadzie 2021 dodała na listę produktów żywnościowych szarańczę wędrowną. Uważa się, że owady jadalne są dobrym źródłem białka, kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów. Należy jednak pamiętać, że do tej pory owady jadalne był zbierane były zbierane głównie w środowisku naturalnym. Hodowcy owadów zwracają uwagę, że wielu konsumentów nie ma świadomości jak wygląda masowa hodowla owadów, ani jakie choroby mogą mieć insekty i jakie zanieczyszczenia chemiczne mogą znajdować się w mączce z nich pozyskiwanej.
Kwestię możliwych zagrożeń dla zdrowia omówiła Marina Brusadelli, psycholog kliniczna i amatorska hodowczyni owadów, w swoim artykule opublikowanym kilka dni temu na łamach portalu “ilParagone”. Czyta także: Kultowy baton powraca po wielu latach na półki sklepowe. To był hit lat 70. i 80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brusadelli, odnosząc się do kwestii zatwierdzenia przez Komisję Europejską świerszczy domowych jako żywności odpowiedniej dla ludzi, wyjaśniła, że do tej pory insekty były sprzedawane do karmienia niektórych gatunków zwierząt owadożernych lub ssaków. Dodała, że hodowla tych owadów jest bardzo kosztowna. Przeczytaj koniecznie: Czytaj także: Jak rozpoznać żywność na bazie owadów? Oto ich trzy ukryte nazwy na etykietach
Owady rozmnażają się w wysokich temperaturach (25/30 stopni) i potrzebują bardzo drogich podłoży. W hodowlach insektów gromadzi się ze sobą tysiące okazów. Owady te jedzą i wydalają nieustannie. Jak wyjaśnia ekspertka od ich hodowli insekty zjadają siebie nawzajem, zostawiając na dnie pojemnika, oprócz niemal niewidocznej pyłu (kału), pozostałości po swoich krewnych. Część odchodów oraz szcząti martwych owadów może trafiać do produktów końcowych.
Aby zmniejszyć ilość odchodów właściciele dużych hodowli głodzą insekty przez kilka dni, zanim zostaną one przetworzone na mąkę.
Czytaj także: Produkty z dodatkiem owadów są już w sprzedaży w Aldi, Lidlu i innych popularnych sieciach spożywczych
Bakterie, wirusy i antybiotyki w mące ze świerszczy
Włoska specjalistka zwraca uwagę, że dla hodowców najbezpieczniejszym i najprostszym sposobem na zwalczanie zanieczyszczeń bakteryjnych wśród insektów jest podawaniem im antybiotyków, tych samych, które są kwestionowane w hodowlach zwierząt na ubój.
Czytaj także: Hamburgery z dodatkiem owadów już w sprzedaży, także w Lidlu. Charakterystyczny wygląd i cena
Według Brusadelli przeprowadzone badania wykazały, że w kale świerszczy hodowlanych znajdują się dziesiątki tysięcy różnych bakterii i wirusów. Ze względu na wysoką temperaturę hodowli patogeny te szybko się namnażają. Według ekspertki spożywanie insektów może stanowić poważne zagrożenie dla ludzi i innych gatunków zwierząt.
Jak podaje Marina Brusadelli ze względu na wysokie koszty produkcji koszt mąki ze świerszczy wynosi około 70 euro za kilogram. Ponieważ trudno jest uzyskać pozwolenie na hodowlę insektów do celów spożywczych monopol na hodowlę świerszczy domowych posiada praktycznie jedna firma, która znajduje się w Wietnamie. W kraju tym nie ma jednak przepisów równorzędnych z europejskimi w zakresie bezpieczeństwa żywności.
Czytaj także: Koniec z datą przydatności do spożycia na produktach spożywczych. Unia Europejska zmienia zasady
“Problem reakcji alergicznych jest kwestią fundamentalną, która powinna wzbudzić w nas lęk przed tymi nowymi przepisami, które de facto zaburzają równowagę (mikrobiota/mikrobiom) przekazywaną i utrzymywaną przez pokolenia. Nie należy ponadto lekceważyć psychologicznego wpływu nowych przepisów na życie osób cierpiących na alergie oraz dla ich rodzin. Ze względu na wprowadzenie na rynek w UE żywności z mąką z owadów, osoby te będą żyły w strachu przed dalszymi problemami zdrowotnymi i staną się niewolnikami czytania etykiet (na których nota bene dodatek insektów jest ukryty pod nazwami łacińskimi lub trudnymi do rozszyfrowania akronimami)” – pisze Brusadelli.
Inne zagrożenia
Ekspertka, przestrzega przed wprowadzeniem żywności na bazie owadów do codziennego jadłospisu Europejczyków. Oprócz wcześniej już wymienionych zagrożeń dla zdrowia, zwraca ona także uwagę, że hodowle insektów generują duże zanieczyszczenie dla środowiska, związane nie tylko z emisją dużej ilości Co2, ale także antybiotyków stosowanych do hodowli.
“Czy jesteśmy gotowi poświęcić naszą tradycję, słynną na całym świecie włoską kuchnię i nasz sposób odżywiania się i życia, na rzecz rzekomo bardziej ekologicznego sposobu odżywiania się? Mówi się nam, że trzeba promować odżywianie w krajach trzeciego świata… po 70 euro za kg? Po raz kolejny nie żądano od nas niczego, zostało nam to narzucone” – tymi słowami kończy swój artykuł włoska amatorka hodowli owadów.
Czytaj także: Co tak naprawdę dzieje się z naszym organizmem, gdy jemy owady? Oto, co przed nami ukrywa Unia Europejska
Źródło: ilParagone, PolskiObserwator.de