Wiadomości z Niemiec – Likwidacja plantacji truskawek w Niemczech: Plantatorzy truskawek w Münsterland niszczą swoje uprawy. Jak tłumaczą, sprzedaż owoców przestała być opłacalna – podaje portal Merkur.de
Sprzedaż truskawek nie jest już opłacalna dla rolników. Ci żyjący w Münsterland podejmują radykalne kroki i zaprzestają zarówno zbiorów, jak i dalszych upraw – donosi WDR. Na przykład rolnik Andreas Rahmann z Coesfeld likwiduje swoje pola truskawkowe, razem z dojrzałymi owocami. Zamierzać uprawiać na ich miejscu kukurydzę – i to tak, aby przyniosła ona zysk jeszcze w tym roku. „Można by się rozpłakać – to jest praca na rok, a nawet na kilka lat. To bardzo irytujące, gdy nie masz czegoś żadnych korzyści i musisz to zniszczyć” – mówił Rahmann w wywiadzie dla WDR.
Likwidacja plantacji truskawek w Niemczech: Sprzedaż nieopłacalna
Jak tłumaczy rolnik, handlowcy wolą kupować tańsze truskawki z zagranicy. Za sprzedaż 500 gramów truskawek rolnik otrzymałby obecnie niecałe jedno euro i jednego centa. W ogólnym rozrachunku, musiałby dopłacać do biznesu.
Rahmann apeluje do Niemców: „Jeśli wy, konsumenci, chcecie nadal mieć truskawki z Niemiec, musicie płacić za nie więcej pieniędzy – nie ma innej możliwości”. Nie rozumie też, dlaczego ceny truskawek dla detalistów są tak szerokie, a dla rolników tak małe, skoro ci ostatni muszą ponosić ryzyko, np. związane ze złą pogodą.
To nie jedyny taki głos z branży rolniczej. „Koszty są wysokie, a cena niska, więc w niektórych miejscach zbiory nie są opłacalne” – powiedział w piątek Bernhard Rüb z Izby Rolniczej NRW. Niemieccy rolnicy muszą radzić sobie z rosnącymi kosztami uprawiania pól i tanią konkurencją z zagranicy. Spadł również sam popyt na truskawki.
>>>>Po oleju i benzynie rośnie cena ulubionego produktu Niemców
Rüb przypisuje słaby popyt m. in. skutkom inflacji: życie codzienne stało się dla ludzi tak drogie, że rezygnują z niektórych produktów spożywczych – na przykład z zakupu truskawek.
Merkur.de, PolskiObserwator.de