Przejdź do treści

Rodzinny dramat w Niemczech. 87-letnia kobieta udusiła swoją niepełnosprawną córkę

14/06/2022 09:20 - AKTUALIZACJA 14/06/2022 09:23

Wiadomości z Niemiec: Matka udusiła niepełnosprawną córkę. Do zdarzenia doszło w Augsburgu. Matka udusiła swoją 57-letnią córkę, a potem próbowała popełnić samobójstwo. 

Matka udusiła niepełnosprawną córkę
Photo by Jonas Augustin on Unsplash

Matka udusiła niepełnosprawną córkę

Mówi się, że 87-letnia kobieta zabiła swoją 57-letnią córkę w dzielnicy Hochfeld w Augsburgu. O tragicznym zdarzeniu poinformował policję krewny kobiet.

>>> Tragedia pod Gnieznem. Babcia powiesiła swojego niepełnosprawnego wnuka, a potem sama popełniła samobójstwo

Wstępne śledztwo ujawniło, że 10 czerwca starsza kobieta udusiła swoją niepełnosprawną od urodzenia i wymagającą stałej opieki córkę, a następnie próbowała odebrać sobie życie.

Obecnie 87-letnia kobieta przebywa w więzieniu. Nadal nie jest znany motyw tej okrutnej zbrodni.

Bezradność rodziców dzieci niepełnosprawnych

Według Bernharda Gattnera, rzecznika prasowego Caritasu w Augsburgu, coraz częściej pojawiają się jednak sytuacje, w których szczególnie osoby starsze są przytłoczone opieką nad niepełnosprawnymi dziećmi. „Fizyczny i psychiczny wysiłek związany z opieką nad kimś przez resztę życia może być ogromny i wzrasta wraz z wiekiem” – powiedział Gattner. 

>>> Niemcy: 19-letnia Polka zamordowana przez byłego partnera

Caritas w Augsburgu bardzo często otrzymuje wezwania o pomoc od zdesperowanych rodziców. „Dobrą wiadomością jest to, że istnieje naprawdę wiele systemów wsparcia, z których mogą skorzystać osoby dotknięte chorobą” – mówi Gattner. Istnieje szereg placówek opiekuńczo-wychowawczych, a także terapeutów i pedagogów, którzy pomagają wymagającym opieki i osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności. W ten sposób odciążają zmęczonych rodziców. 

Gattner odnosi się do pojedynczych przypadków, w których zdesperowana rodzina zabijała osoby bliskie i wymagające opieki. „Takie zabójstwa nie zdarzają się z powodu chęci zabicia, ale dlatego, że te osoby są przytłoczone” mówi Gattner. Okazuje się także, że bardzo często rodziny decydują się także na ten desperacki czyn z obawy, co się stanie z niepełnosprawnym po ich śmierci.

Pod koniec 2020 roku przed sądem okręgowym w Würzburgu musiał stanąć 92-letni wówczas mężczyzna, który po 70 latach małżeństwa położył kres życiu jego chorej na demencję żony. Opieka nad nią przytłoczyła go. Mężczyzna nie dawał sobie już rady. 92-latka ostatecznie skazano na dwa lata w zawieszeniu za zabójstwo.

źródło: Augsburger-allgemeine.de, PolskiObserwator.de