– Mój pradziadek był Polakiem. Jestem teraz, o ile dobrze liczę – dziadek, ojciec, dziecko – czwartym pokoleniem. Mnie jednak nikt nie pyta, czy jestem już dość zintegrowana – powiedziała kanclerz Angela Merkel podczas wczorajszego szczytu z przedstawicielami organizacji reprezentujących imigrantów w Niemczech. Czytaj dalej pod zdjęciem
Czytaj także: Angela Merkel w Poznaniu. Tu mieszka jej polska rodzina
Kanclerz Niemiec podczas szczytu na temat imigracji mówiąc o swoim osobistym doświadczeniu, skłaniała uczestników do refleksji nad pytaniem: Co to znaczy być zintegrowanym? O kim można powiedzieć, że jest z Niemiec? -Wciąż pada pytanie jak długo jeszcze będziemy musieli być częścią procesu integracji – mówiła Angela Merkel. – Mój pradziadek też był Polakiem. Jestem teraz, o ile dobrze liczę – dziadek, ojciec, dziecko – czwartym pokoleniem. Mnie naturalnie jednak nikt nie pyta, czy jestem już dość zintegrowana – kontynuowała szefowa niemieckiego rządu.
– Czwarte pokolenie…powiedzmy o pochodzeniu pani Nanchta [chodzi o Sylvie Nanchta – urodzoną w Kamerunie niemiecką polityk – przyp. red] bo to jest bardziej wyrazisty przykład, gdyż ona jest Murzynką. Czy ktoś, kto jest ciemnoskóry musi w Niemczech wciąż udowadniać… Czy może być kiedyś zintegrowany? Czytaj dalej poniżej
Wie lange muss sich eigentlich jemand fragen lassen, ob er oder sie integriert sei? – Kanzlerin #Merkel nach dem 11. #Integrationsgipfel der Bundesregierung mit einer persönlichen Antwort auf diese zentrale Frage. pic.twitter.com/yseUxxq3Jw
— Steffen Seibert (@RegSprecher) March 2, 2020
W dalszej części wypowiedzi Angela Merkel zwróciła uwagę, że przedstawiciele mniejszości narodowych często są „dręczeni” ciągłymi pytaniami o to, czy są zintegrowani, mimo, że od lat żyją i pracują w Niemczech, świetnie mówią po niemiecku, studiują, mają dzieci, które studiują i odnoszą sukcesy. – Dlaczego Ci ludzie wciąż są pytani o to skąd pochodzą?
– Pamiętam mój pierwszy dialog integracyjny. Ciemnoskóry aktor, zwierzył się, że ciągle musi grać przestępcę i że marzy o tym, aby choć raz w życiu zagrać burmistrza. To uzasadnione życzenie – mówiła kanclerz Niemiec.
Źródło: Twitter/Steffen Seibert, Onet.pl, PolskiObserwator.de