Przejdź do treści

Niemcy: Ewakuowana poczta, 6 osób w szpitalu z powodu śmierdzącej przesyłki

23/06/2020 12:53 - AKTUALIZACJA 23/06/2020 12:55

60 osób ewakuowano, a 6 z nich przewieziono do szpitala z powodu śmierdzącej paczki, która trafiła do urzędu pocztowego w mieście Schweinfurt w Bawarii. Z powodu obrzydliwego fetoru 12 osób źle się poczuło, a 6 z powodu silnych mdłości hospitalizowano. Jak podał dziennik „Fuldaer Zeitung” przyczyną wystąpienia problemów zdrowotnych u pracowników poczty był przesyłka zawierające art. spożywcze. (Czytaj dalej poniżej)

Do zdarzenia doszło sobotę w jednym z urzędów pocztowych w Schweinfurcie. Silny, przykry duszący zapach wydobywał się z jednej z przesyłek. Osoby znajdujące się w pomieszczeniu, w którym znajdowała się paczka źle się poczuły. Część z nich zaczęła wymiotować. Przybyłe na miejscu służby odkryły, że paczka zawierała owoce durianu. Owoc ten uważany jest za najbardziej śmierdzący na świecie. Charakterystyczny zapach przypomina połączenie odoru padliny i sera pleśniowego i wyczuwany jest na odległość kilkudziesięciu metrów. W krajach azjatyckich, gdzie duriany są powszechne obowiązuje zakaz wnoszenia ich w miejsca publiczne.  Z owocami tymi, nie wolno wchodzić między innymi do centrów handlowych, samolotów i hoteli. Nie wolno z nim też podróżować z nim środkami komunikacji miejskiej. Za wniesienie duriana w miejsce publiczne grozi mandat. Owoce, mimo swojego okropnego zapachu należą do najbardziej pożądanych i najdroższych na świecie ze względu na swoje wartości odżywcze oraz właściwości wspomagające leczenie m.in. infekcji, gorączki, anemii, dolegliwości układu pokarmowego.

Jak informuje serwis informacyjny Kurier.de na skutek paczki z owocami duriana urząd pocztę Schweinfurcie w musiało opuścić ok. 60 osób, z których 12 wymagały pomocy medycznej, z czego 6 szpitalnej. W akcji brało udział ponad 10 karetek i samochodów ratowniczych. Ani nadawca, ani odbiorca paczki z durianami nie poniosą żadnych konsekwencji, ponieważ wysyłanie artykułów spożywczych do Niemiec nie jest zabronione.

Źródło: „Fuldaer Zeitung”, Kurier.de, PolskiObserwator.de