Przejdź do treści

„Grozi nam trzecia wojna światowa”: Tak Niemcy reagują na mobilizację ogłoszoną przez Putina

21/09/2022 18:31 - AKTUALIZACJA 21/09/2022 21:37

Wiadomości z Niemiec – Niemcy o mobilizacji w Rosji – Ogłoszenie przez Władimira Putina częściowej mobilizacji jest odbierane przez niemiecki rząd, polityków koalicji i przedstawicieli innych partii jako oznaka słabości, ale też jako nowy etap eskalacji. Politycy koalicji widzą w działaniu Putina “oznaki desperacji”, a opozycja uważa, że jest to znak, iż wybuch trzeciej wojny światowej jest już bliski.

Niemcy o mobilizacji w Rosji – obawa wybuchu trzeciej wojny światowej

O godzinie 9 czasu lokalnego (godzina 8 czasu polskiego) prezydent Rosji Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu, podczas którego ogłosił, że podpisał dekret o „częściowej mobilizacji”. Działania zaczną się już dzisiaj, 21 września. „Aby chronić nasz kraj i ludzi, używamy wszystkich dostępnych nam środków” – zapowiedział rosyjski dyktator. Czytaj więcej: Putin ogłasza „częściową mobilizację” w orędziu do narodu

Jak informują niemieckie media ogłoszenie częściowej mobilizacji w Rosji, z planowanym powołaniem 300 tys. rezerwistów, jest interpretowane w Niemczech przez decydentów rządowych i zagranicznych przede wszystkim jako „oznaka słabości”. Jednocześnie pojawiły się obawy o dalszą eskalację agresji ze strony Rosji.

Kanclerz Olaf Scholz tak skomentował informację o częściowej mobilizacji w Rosji. „Wszystko to można wyjaśnić tylko na tle faktu, że rosyjski atak na Ukrainę nie był udany” – przekazał rzecznik rządu. „To widoczny znak, że Ukraina jest bardzo skuteczna w obronie własnej integralności i suwerenności, nie tylko ze względu na masowe i duże poparcie wielu krajów na całym świecie, zwłaszcza z Niemiec” – dodał Scholz.

>>>Powołanie do wojska a pobyt za granicą: Kogo obejmuje obowiązek powrotu do Polski

Lider związkowej grupy parlamentarnej Johann Wadephul (CDU) powiedział, że Putin w końcu zrzucił maskę. „Ukraina ma szansę skutecznie obronić swój kraj i wyzwolić tereny okupowane przez Rosję”. Wymaga to jednak czegoś więcej niż tylko znacznego wsparcia społeczności międzynarodowej w postaci ciężkiej broni . „Najwyższy czas, aby Niemcy w końcu podjęły decydujący krok i dostarczyły czołgi bojowe i transportery opancerzone w stylu zachodnim” – oświadczył Wadephul.

>>>Niemiecki polityk skomentował kryzys wywołany wojną w Ukrainie i przyznał, że trzeba było słuchać Polski

Lider FDP i federalny minister finansów Christian Lindner również wyraził opinię, że częściowa mobilizacja w Rosji jest „oznaką słabości”. „Ukraina nie jest tym zastraszona i my też nie powinniśmy” – powiedział Lindner w Berlinie. Częściowa mobilizacja pokazuje jednak, że mamy do czynienia z długotrwałym konfliktem. Dodał, że konieczne jest dalsze wspieranie Ukrainy. 

Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla ostrzegł: „Zbliża się trzecia wojna światowa, a Niemcy będą bezpośrednią stroną wojenną z powodu strategii eskalacji sygnalizacji świetlnej”. Dostawy broni na Ukrainę doprowadziły do ​​eskalacji i wciągnęły Niemcy do wojny. Rząd federalny musi wspierać negocjacje pokojowe „i zapobiec konfrontacji nuklearnej”. Niemcy nie mają nic do zyskania w wojnie ukraińskiej, „ale wszystko do stracenia”.

Współliderka lewicy Janine Wissler wezwała do przyjęcia uchodźców z Rosji. „Ludzie, którzy teraz uciekają z Rosji, ponieważ odrzucają wojnę i nie chcą zostać powołani jako rezerwiści, potrzebują ochrony i azylu. Niemcy muszą zagwarantować szybkie i nieskomplikowane opcje przyjęcia” – powiedziała w rozmowie z  portalem T-online.

>>>Prezydent Duda dla “Bilda”: Czy z Hitlerem ktoś tak rozmawiał jak Scholz i Macron z Putinem?

Źródło: inFranken.de, T-Online, PolskiObserwator.de,