Poszkodowani pasażerowie minibusa, który w pobliżu miejscowości Münchberg na południu Niemiec zderzył się z cieżarówką to pracownicy bielskiego Danwoodu. Jak donosza media siła kolizji była tak duża, że jeden z pasażerów dosłownie wyleciał z pojazdu.
Jak informuje portal Nordbayern.de do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 6.15 na autostradzie A9 w pobliżu miejscowości Münchberg w Bawarii. Na wysokości zjazdu Münchberg-Nord minibus zderzył się z jadącą z przodu ciężarówką z przyczyn, które nie zostały jeszcze wyjaśnione. Jeden z sześciu pasażerów odniósł ciężkie obrażenia i został przetransportowany do szpitala śmigłowcem ratunkowym. Pozostałe pięć osób odniosło lekkie obrażenia.
Jak informuje polski portal Bielsk.eu minibusem Danwoodu podróżowali polscy pracownicy fabryki w Bielsku. Najciężej poszkodowany w wypadku pasażer miał na skutek dużej siły kolizji dosłownie wylecieć z pojazdu.
Źródło: Nordbayern.de, Bielsk.eu, PolskiObserwator.de