Przejdź do treści

Niemcy: W Wuppertal aresztowano Polkę poszukiwaną w Polsce za zabójstwo męża

22/10/2019 15:09

Dorota K. ma do odbycia karę 25 lat pozbawienia wolności za zabicie męża. Ukrywała się w Niemczech.  Polka została „twarzą” numer jeden internetowej akcji europejskiej policji „Przestępstwo nie ma płci”. 

22 października w Wuppertal aresztowano Dorotę K.,poszukiwaną w Polsce za zabicie męża. Bydgoszczanka, która zastrzeliła męża, została „twarzą” numer jeden internetowej europejskiej policji – „Przestępstwo nie ma płci”. Poszukiwano ją od 2014 roku. Do zatrzymania doszło dzięki dynamicznej wymianie informacji za pośrednictwem kanału ENFAST, czyli Europejskiej Sieci Współpracy Zespołów Poszukiwań Celowych. Rozgłos medialny spowodowany był właśnie kampanią EUROPOLU pt. „Crime has no gender”.

Praca przy poszukiwaniach nie była łatwa. Szczególnie trudne było zdobywanie precyzyjnych informacji umożliwiających dokonywanie sprawdzeń jakichkolwiek miejsc. Wspólna praca policjantów Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy z policjantami z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP pozwoliła na przekazanie niemieckiej policji, że kobieta prawdopodobnie przebywa w miejscowości Wuppertal.

Pomimo dużej zmiany wizerunku, posługiwania się fałszywymi danymi personalnymi, częstych zmian miejsca pobytu, budowania nowej tożsamości w społeczeństwie, w którym się ukrywała, wyspecjalizowane jednostki poszukiwawcze zrzeszone w ENFAST nie dały się zmylić.

Dorota K. została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za zastrzelenie męża. Tragedia wydarzyła się w 2008 roku w domu przy ul. Pokładowej na Osowej Górze. Dorota Kaźmierska zabiła męża w dniu swoich 33. urodzin. Po nocnej kłótni sięgnęła do sejfu po broń i strzeliła mu w głowę. W mieszkaniu zostawiła list: „Nie mogę tak dłużej żyć, związałam się z psychicznym facetem… moje życie to udręka” – napisała.

Kobieta była pod opieką Centrum Pomocy Rodzinie Medar już w 2004 roku, a policja dwukrotnie umorzyła śledztwo przeciwko jej mężowi, Leszkowi, o znęcanie się nad żoną. O tym, że w domu działo się źle, mówiły także dzieci.

Po pięciu latach spędzonych w celi kobieta uzyskała przerwę w wykonaniu wyroku ze względu na zły stan zdrowia dziecka, syn cierpiał na depresję. Do więzienia w Grudziądzu już nie wróciła. Został wystawiony za nią list gończy. Policja wyznaczyła 10 tysięcy złotych nagrody za informacje mogące pomóc w ujęciu skazanej.

źródło: Policja.pl, Bydgoszcz.wyborcza.pl