Wiadomości z Niemiec: Niemiecka policja wyposażona w olej kuchenny. Jednostki policji berlińskiej zakupiły łącznie 100 litrów oleju spożywczego. Powód? Okazuje się, że produkt bardzo dobrze zwalcza poczynania aktywistów klimatycznych.
Niemiecka policja wyposażona w olej kuchenny
Berlińska policja rozszerzyła swoje wyposażenie. Poza hełmami, gazem pieprzowym, tarczami i pistoletami funkcjonariusze będą teraz posiadać olej spożywczy. 100 litrów oleju kuchennego – 43,75 litra oleju słonecznikowego oraz 58 litrów oleju rzepakowego. Łączny koszt zakupu wyniósł 352,22 euro – podaje „Berliner Zeitung„. W ten sposób policja przygotowuje się „walki” z aktywistami klimatycznymi.
>>> Prawo jazdy można zapisać w telefonie, ale uwaga na mały haczyk
Jak czytamy, niedawno członkowie grupy „Letzte Generation” zablokowali drogę, przyklejając się do ulicy superklejem. Okazuje się, że zwykły olej kuchenny świetnie radzi sobie jego usuwaniem. Nie wiadomo, ile dokładnie oleju zostało rozdysponowanego do każdego z policyjnych pojazdów. „Ze względów taktycznych pozostanie to tajemnicą” powiedziała rzeczniczka berlińskiej policji.
Aktywiści blokują drogi dojazdowe do Berlina
Dzisiaj rano (20 października) doszło do kolejnych blokad na autostradach wokół stolicy. Aktywiści klimatyczni po raz kolejny zablokowali ruch w Berlinie. Związek policyjny domaga się ostrzejszych działań od wymiaru sprawiedliwości.
>>> Nowe obowiązkowe wyposażenie aut
– To nie jest dozwolona prawnie forma protestu, ponieważ ludzie w mieście napotykają na utridnienia w drodze do pracy, nie mogą przejechać karetki – wyjaśniła senator Iris Spranger (SPD)
Policja berlińska poinformowała niedawno o zakończeniu dzisiejszych działań w związku z zakłócającymi spokój działaniami grupy „Last Generation” w Berlinie. Autostrady A100, A111, A113 znów są przejezdne. Otwarto również tunel pod dawnym lotniskiem Tegel – podało berlińskie Centrum Informacji o Ruchu Drogowym (VIZ). Demonstranci spowodowali też korki na Frankfurter Allee we Friedrichshain.
„Der Tagesspiegel” przytacza, że akcje grupy „Letzte Generation” nasilają się od początku roku. W ostatnim czasie aktywiści uruchomili alarmy bombowe w Bundestagu i Federalnym Ministerstwie Transportu, dwie kobiety przykleiły się do wartej 25 tys. euro ramy obrazu w Gemäldegalerie Berlin, a także wielokrotnie zablokowali berlińskie drogi, przyklejając się do nich.
>>> 44-letni Polak dźgnął śmiertelnie nożem swojego synka
źródło: Berliner Zeitung, RBB, PolskiObserwator.de