Przejdź do treści

Wielki pożar spowodowany przez Polaka w Niemczech. Mężczyzna poszedł do toalety i przez to spalił dom

20/10/2022 10:45 - AKTUALIZACJA 20/10/2022 10:45
Polak spalił dom bo musiał iść do toalety

Wiadomości z Niemiec: Polak spalił dom bo musiał iść do toalety. To będzie najdroższy pobyt w toalecie w tym roku. Szkody oszacowano na pół miliona euro. Budynek został prawie całkowicie strawiony przez pożar. Na szczęście w pożarze nikt nie został ranny.
Czytaj także: Polak o ksywie „Batman” uratował 22-latka z pożaru. Skacząc po balkonach wyciągnął go z płonącego mieszkania

Polak spalił dom bo musiał iść do toalety

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w niedzielę 16 października około godziny 15:30 w Niemczech w Vipperow w Meklemburgi-Pomorzu Przednim. 24-letni Polak właśnie przygotowywał obiad, kiedy nagle musiał pobiec do toalety. O pożarze i jego skutkach pisze BILD.

Mężczyzna, który wynajmował w domu jeden pokój, pozostawił na gazie patelnię z olejem, która zajęła się ogniem. Gdy po kilku minutach polski robotnik wrócił, cała kuchnia już się paliła. Pożar prawie natychmiast rozprzestrzenił się na cały budynek. Na szczęście Polakowi udało się opuścić dom i wezwać służby ratunkowe.

>>> Pies ostrzegł swojego właściciela przed pożarem, sam zginął w płomieniach

– W zgłoszeniu poinformowano nas, że w kuchni doszło do pożaru, który spowodował palący się olej. Z daleka widzieliśmy kłębiący się dym. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, płonął już cały dach. Akcja od początku była trudna, bo nie mieliśmy wystarczającej ilości aparatów oddechowych, aby wejść do mieszkania. Brakowało nam też dostępnej wody do gaszenia pożaru – powiedział „Bild” Matthias Knappe, szef operacyjny straży pożarnej.

Pół miliona strat po pożarze

Oba mieszkania wakacyjne, które znajdowały się w domu i mieszkanie właściciela (w czasie pożaru nie było go w domu) zostały prawie całkowicie zniszczone. – Szkody oszacowano na około 500 tysięcy euro – poinformował nadinspektor policji Thomas Krüger i dodał. – Z powodu pożaru i akcji gaśniczej, w chweili obecnej dom jest nie do zamieszkania – poinformował naczelny inspektor policji. W akcji gaszenia wzięło udział 69 strażaków z 5 zespołów strażackich, którzy pracowali do późnych godzin wieczornych.

Policja kryminalna w Neubrandenburgu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego podpalenia. Firma ubezpieczeniowa prawdopodobnie nie pokryje szkód, które powstały przez 24-latka.

źródło: BILD, PolskiObserwator.de