Przejdź do treści

Porwał autobus z dziećmi i podpalił go. Tłumaczy, że chciał zwrócić uwagę na problemy migrantów

22/03/2019 13:24 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:45

Żyją dzieci, uczestnicy wycieczki szkolnej,  które zostały uprowadzone i podpalone w autokarze.

47-letni kierowca, pochodzący z Senegalu obywatel Włoch, uprowadził autokar z 51 dziećmi i podpalił go.

Dzięki jednemu z uczniów – zakładników, któremu udało się zadzwonić po pomoc, udało się zapobiec masakrze.

Zdarzenie, do którego  doszło w środę koło Mediolanu wstrząsnęło ludźmi we Włoszech i świecie.

Dzięki błyskawicznej akcji karabinierów wszystkie dzieci udało się uwolnić z autokaru, tuż przed tym jak stanął on w płomieniach. Pojazd spłonął doszczętnie.

„To cud, że wszystkich udało się ocalić” – powiedział prokurator Francesco Greco.

Sceny jak z horroru

Na pokładzie uprowadzonego autokaru znajdowali się 51 gimnazjalistów i 3 ich opiekunów. W okolicach miasta San Donato Milanese, kierowca, Ousseynou Sy,  nagle zmienił trasę przejazdu. Zmusił jedną z nauczycielek do związania kilkoro dzieci. Kobieta zrobiła to jednak w sposób umożliwiający im uwolnienie się. Jednemu z młodych zakładników udało się zadzwonić do matki i opowiedzieć o tym, co dzieje się.

W pewnym momencie kierowca zjechał na pobocze, wysiadł z pojazdu, oblał go benzyną i podpalił. Krzyczał, że robi to, aby „powstrzymać śmierć ludzi na Morzu Śródziemnym”.

Przybyłym na miejsce zdarzenie karabinierom udało się wybić szyby w autobusie i wyciągnąć wszystkich znajdujących się w środku tuż przed tym jak stanął on w płomieniach.

Ousseynou Sy od ponad 15 lat pracował jako kierowca. Był karany za jazdę po pijanemu oraz molestowanie seksualne. W 2010 roku sąd uznał go winnym molestowania 17-letniej uczennicy.

Minister Spraw Wewnętrznych Włoch Matteo Salvini na wieść o tragicznym zdarzeniu pytał „jak to możliwe, że osoba karane za takie czyny została dopuszczona do kierowania autobusem przewożącym dzieci”.

47-letni Senegalczykowi  postawiono zarzut porwania, zamiaru dokonania masowej zbrodni z terroryzmem.

Matteo Salvini uważa, że powinno mu zostać odebrane obywatelstwo włoskie, które nabył ze względu na ślub z Włoszką.

Źródło: Repubblica, Nasz Świat, PolskiObserwator.de