Pościg policji w Niemczech za złodziejem samochodu. Mężczyzna pędził z prędkością 240 km/h, doprowadzają silnik do eksplozji. Doszło do szeroko zakrojonej akcji policji z udziałem kilku radiowozów i helikoptera. 42-latek z Polski omal nie doprowadził do tragedii na autostradzie A4. Sprawę opisuje portal Tag24.de, powołując się na komunikat policji.
PRZECZYTAJ: Polak pędził po niemieckiej autostradzie. Policjanci nie mogli go dogonić. Teraz ma poważne kłopoty
Pościg policji w Niemczech za złodziejem samochodu – szarża na A4 omal nie zakończyła się tragedią
W nocy z 28 lutego na 1 marca br. w Turyngii doszło do kradzieży Audi A6. Szybka reakcja właściciela pojazdu i wezwanie na miejsce policji pozwoliły na błyskawiczne zidentyfikowanie sprawcy. Okazał się nim 42-letni polski obywatel.
Czytaj także: McDonald’s ma kłopoty. Sieć fast foodów znalazła się na celowniku ministra rolnictwa
Faktyczny właściciel samochodu zauważył brak pojazdu około 3:15 nad ranem i niezwłocznie powiadomił policję. Dzięki szybkiej reakcji służb skradziony samochód został zauważone na autostradzie A4 w pobliżu Chemnitz. Kilku policjantom z Turyngii udało się dogonić złodzieja, ale zatrzymanie go okazało się bardzo trudne. Na pomoc ściągnięto policjantów z Saksonii, z powiatu Görlitz. Ci ustawili się wzdłuż autostrady i skorzystali z helikoptera, aby zlokalizować pojazd.
Czytaj także: Mandaty za prędkość w Niemczech 2023 – aktualny katalog kar
42-letni złodziej, który był pod wpływem środków odurzających i pędził z prędkością 240 km/h przez pobocze autostrady i prawie zderzył się z ciężarówką. W końcu został zatrzymany na parkingu „Am Eichelberg” między skrzyżowaniami Hermsdorf i Ottendorf-Okrilla. Silnik Audi eksplodował i jego części uderzyły w twarz złodzieja, który siedział za kierownicą.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Sprawę prowadzi prokuratura w Erfurcie.
Czytaj także: Wjazd do Niemiec z Polski od marca 2023: Aktualne wymogi przy przekraczaniu granicy
Źródło: Tag24.de, PolskIObserwator.de