Przejdź do treści

Ten produkt może wkrótce stać się towarem deficytowym w Niemczech. Cena pójdzie w górę

30/06/2022 09:53 - AKTUALIZACJA 30/06/2022 09:54
Zdjęcie poglądowe

Wiadomości z NiemiecProblemy z transportem towarów do Niemiec. Infrastruktura kolejowa w Niemczech jest najwyraźniej przeciążona – w transporcie towarowym zmniejszono lub odwołano przewozy dla kilku klientów. Może to mieć również konsekwencje dla konsumentów.

Problemy z transportem towarów do Niemiec

Deutsche Bahn (DB) często pojawiały się w tym miesiącu na pierwszych stronach gazet – głównie z powodu biletu za dziewięć euro oraz odwołanych lub przepełnionych pociągów w transporcie pasażerskim. W ten sposób problemy związane z transportem towarów znikają z pola widzenia, choć mogą one mieć także konsekwencje dla konsumentów.

>>> Z półek drogerii Rossmann i dm znikną te produkty. O ich wycofaniu orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości

Jak donosi Die Welt, może to być jeden z powodów, dla których makaron w Niemczech staje się coraz droższy. W związku z tym DB Cargo zakończyło współpracę z grupą młynarską Goodmills w Mannheim. „Z przykrością informujemy, że ze względu na obecną sytuację produkcyjną nie będziemy w stanie podjąć się dalszych przewozów zboża dla Państwa, ani jako pociąg specjalny, ani jako część przewozów jednowagonowych” – czytamy w e-mailu od DB Cargo do firmy, do którego dotarł Die Welt.

Awaria transportu kolejowego uderza w Grupę Mühlen i producenta makaronu

Obecnie 5000 już zakontraktowanych ton pszenicy durum jest przechowywanych we Francji i musi zostać pilnie odebrane. Firma Goodmills stara się teraz pozyskać ciężarówki i statki kanałowe, które jednak nie są w stanie przewieźć tylu ton, co pociąg towarowy. Dla porównania, pociąg może przewieźć od 1500 do 1800 ton pszenicy durum na jeden przejazd, ale barka na kanale może przewieźć tylko 700 ton, a ciężarówka tylko 25 ton.

„To sprawia, że transport jest znacznie droższy” – powiedział gazecie Markus Schüler, dyrektor handlowy południowego regionu Goodmills Germany. Musieliby oni przenieść te koszty na swoich klientów – a są nimi wszyscy duzi producenci makaronu w Niemczech. A oni z kolei prawdopodobnie przeniosą koszty na konsumentów i zażądają wyższych cen makaronu.

ZOBACZ TAKŻE: 20-latek podda się eutanazji. Jego historia chwyta za serce

Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de