Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała w piątek posłów Bundestagu do zatwierdzenia nowej ustawy, która pozwoli jej wprowadzić surowsze obostrzenia i godzinę policyjną na obszarach o wysokim wskaźniku infekcji.
„Trzecia fala pandemii trzyma nasz kraj mocno w uścisku” – powiedziała Angela Merkel. Szefowa niemieckiego rządu wyjaśniła, że rząd federalny zgodził się na wprowadzenie godziny policyjnej, która ma zostać wprowadzona wszędzie tam, gdzie zachorowalność na Covid-19 przekracza 100 na 100 000 tysięcy mieszkańców. Dodała, że ograniczenia dotyczące wychodzenia z domów nie są nowym wynalazkiem. Przypomniała, że są one przewidziane w obowiązującej ustawie o ochronie przed infekcjami oraz stosowane on miesięcy przez niektóre kraje związkowe.
Mówiąc o ograniczeniach w przemieszczaniu się kanclerz Niemiec odniosła się również do krajów takich jak Portugalia, które zmniejszyły liczbę zakażeń, wprowadzając godzinę policyjną. Ograniczenia dotyczące wychodzenia nie są panaceum, dają efekt w połączeniu z innymi środkami, dotyczącymi np. kontaktów. – Zalety tego środka przeważają nad wadami – podkreśliła Merkel.
Plan zaproponowany obecnie przez rząd federalny, znany jako „hamulec bezpieczeństwa”, obejmuje zakaz wychodzenia z domu między godziną 21.00 a 5.00.
Podczas swojego wystąpienia kanclerz Niemiec powiedziała też, że nie można „ignorować” postulatów pracowników oddziałów intensywnej terapii , którzy „wysyłają jeden sygnał alarmowy po drugim ” , dodając, że większość Niemców opowiada się za surowszymi środkami.
Przemówienie Angeli Merkel w parlamencie zostało przerwane przez ostre, krytyczne komentarze członków skrajnie prawicowej partii AfD (Alternatywa dla Niemiec), którzy sprzeciwiają się nowym ograniczeniom. Czytaj dalej poniżej
We wtorek niemiecki rząd zgodził się na przyjęcie planu wprowadzenia surowych restrykcji w całym kraju oraz wprowadzenie zmian w ustawie o zapobieganiu infekcjom. Bundestag ma przyjąć nowe przepisy w środę. Następnie ustawa będzie musiała przejść przez Radę Federalną (Bundesrat).
Źródło: Welt.de, PAP, PolskiObserwator.de