Spacerował po niemieckiej autostradzie, trafił do więzienia.
34-letni obywatel Polski został zatrzymany przez patrol niemieckiej policji, w związku z tym, że poruszał się pieszo autostradą.
Jak poinformowano w policyjnym komunikacie do zdarzenia doszło w czwartek, 16 grudnia br., na drodze A11 w pobliżu dawnego przejścia granicznego Pomellen-Kołbaskowo.
Policjanci z polsko-niemieckiego patrolu zatrzymali około godziny 6:20 mężczyznę, który pieszo poruszał się autostradą w kierunku przeciwnym do granicy. 34-latek, który okazał się być polskim obywatelem, był pijany.
Po sprawdzeniu jego danych osobowych w rejestrze policyjnym okazało się, że jest on poszukiwany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości za niezapłaconą grzywnę.
Ponieważ mężczyzna w momencie zatrzymania nie był w stanie zapłacić zaległej kary w wysokości 350 euro oraz 75 euro kosztów administracyjnych prosto z autostrady został przewieziony do zakładu karnego w Stralsundzie, gdzie będzie musiał odsiedzieć 35 dni kary zastępczej.
Jak podała policja 34-latek był sądzony za kradzież i ponieważ wina została mu udowodniona został skazany na karę grzywny lub zamiennie 35 dni pozbawienia wolności.
Kilka dni wcześniej inny Polak, ścigany przez niemiecką prokuraturę za niezapłaconą grzywnę uniknął więzienia, gdyż współpasażerowie z busa, którym podróżował, zapłacili za niego karę. Czytaj więcej: Niemcy: Współpasażerowie zapłacili za Polaka grzywnę i uratowali go przed więzieniem
Źródło: Komunikat Policji Federalnej w Bad Bramstedt, PolskiObserwator.de