Tony nielegalnych śmieci z Niemiec miały trafić do Polski: Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej zapobiegli wwiezieniu do kraju 24 ton nielegalnych odpadów z Niemiec. Polski odbiorca towaru nie posiadał uprawnień wymaganych do przetwarzanie surowca.
Podczas rutynowej kontroli na autostradzie A4 w kierunku Jędrzychowic, zgorzeleccy funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu wykryli nielegalny przywóz odpadów do Polski – podaje rzeczniczka prasowa dolnośląskiej KAS, Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek.
>>>Niemieckie śmieci nadal zalewają Polskę
Tony nielegalnych śmieci z Niemiec miały trafić do Polski
– Zapobiegli przywozowi 24 ton zużytej folii ogrodniczej, która była zanieczyszczona ziemią. Polski odbiorca nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie takich odpadów i nie był w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z przepisami wspólnotowymi – poinformowała Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek.
Przewoźnik nie dysponował wymaganymi dokumentami. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny. Naczepa wraz z surowcem została zajęta na czas dalszego postępowania karnego.
Do pół miliona kary dla polskiego odbiorcy
Kierowca transportujący folię do Polski został ukarany dwoma mandatami, każdy w wysokości 200 zł. Przewoźnikowi w postępowaniu administracyjnym grozi kara 16 tys. zł. Największą karę poniesie odbiorca towaru. W postępowaniu karnym grozi mu do 500 tys. zł – podała rzeczniczka.
Źródło: PAP, Polsat News, PolskiObserwator.de
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News