Przejdź do treści

Jeśli nie spełnisz tej prośby wynajmującego, spór może zakończyć się w sądzie

04/04/2023 00:26 - AKTUALIZACJA 04/04/2023 00:26

Wiadomości z Niemiec – Wynajmujący może podać najemcę do sądu. Raz po raz niemieccy sędziowie zajmują się także… ogrodami. Bo czy koszenie trawnika, pielenie czy zamiatanie liści – właściciele ogrodów mają dużo pracy. Co dzieje się, gdy wynajmujemy mieszkanie lub dom z ogrodem i go zaniedbamy? Sądy raz po raz muszą mierzyć się z pytaniem, kto ma dbać o ogród.
>>> Przymusowe remonty domów i mieszkań: Oto, kogo nie obejmują nowe unijne wymogi

Kiedy to najemca musi zadbać o ogród?

To zależy od tego, co zostało ustalone w umowie najmu. Zwraca na to uwagę stowarzyszenie właścicieli Haus & Grund Deutschland. Jeśli jest tam zapisane, że najemca będzie dbał o ogród, to musi to robić. Indywidualna i szczegółowa umowa dotycząca pielęgnacji ogrodu jest możliwa, ale niezwykle rzadka. Większość umów najmu ogranicza się do stwierdzenia, że najemca musi dbać o ogród.
>>> Uwaga najemcy: Wkrótce to wynajmujący będzie musiał ponieść te koszty

Dlatego też sądy często zajmują się tym zagadnieniem. Najważniejsze orzeczenie pochodzi tu od sędziów Sądu Okręgowego w Hamburgu (sygn.: 316 T 66/02). „O ile najemca jest zobowiązany w umowie najmu do ogólnego dbania o ogród, to zgodnie z utrwalonym orzecznictwem obejmuje to z reguły tylko proste prace pielęgnacyjne” – mówi Stephan Glaser, prawnik specjalista w zakresie prawa najmu

Jakie zadania mają do wykonania lokatorzy w ogrodzie?

Zadania te nie wymagają specjalnej wiedzy i powinny wymagać niewielkiej ilości czasu. Np. koszenie trawnika, wyrywanie chwastów, grabienie liści, przekopywanie grządek i przycinanie małych krzewów, krzaków lub żywopłotów. Zazwyczaj nie obejmuje to przycinania metrowych żywopłotów, większych krzewów lub usuwania spróchniałych pni drzew.

Jest jednak jeden wyjątek: jeśli umowa najmu zawiera konkretne zadania, które muszą być wykonane, to muszą być one również zrealizowane przez najemcę. „Nie może on wtedy powoływać się na to, że są one czasochłonne lub powodują koszty” – mówi ekspert prawny. Jeśli więc w umowie najmu zapisano, że najemca musi zająć się przycinaniem drzew w ogrodzie, to musi on za to zapłacić.

Co wolno, a czego nie wolno robić wynajmującemu?

W umowie najmu można ustalić, że najemca musi ponosić koszty utrzymania ogrodu jako koszty dodatkowe. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Krajowego w Poczdamie (sygn. akt: 11 S 81/01) nie oznacza to jednak kosztów sprzętu ogrodniczego. Tylko bieżące, regularnie powtarzające się pozycje kosztów mogą zostać rozdzielone pomiędzy najemców. Wynajmujący nie może dyktować najemcy, jak konkretnie ma wyglądać utrzymanie ogrodu.

Wynajmujący nie ma prawa do decydowania, orzekł Sąd Okręgowy w Kolonii (sygn.: 1 S 119/09). Dotyczy to również sytuacji, gdy najemca ma zupełnie inne pomysły na urządzenie i utrzymanie ogrodu. Może się zdarzyć, że założony na początku najmu angielski trawnik zamieni się w trakcie najmu w łąkę z koniczyną i chwastami.

>>> ’Zakaz sprzedaży i wynajmu domów’. Unijna dyrektywa została zatwierdzona. Oto, od kiedy wejdzie w życie

Wynajmujący może podać najemcę do sądu

W zasadzie wynajmujący może wtedy wynająć firmę. Koszty z tym związane mogą zostać przerzucone na najemcę. Jeśli najem jest zakłócany przez poważne naruszenia umowy, wynajmujący może wypowiedzieć najem lub nawet skierować sprawę do sądu.

Najemca może się przed tym bronić, zwłaszcza jeśli wypowiedzenie oznaczałoby utrudnienia dla niego, jego rodziny lub innego członka gospodarstwa domowego. Zanim do tego dojdzie, obie strony powinny o tym porozmawiać lub zasięgnąć porady prawnej.

Źródło: Focus.de, PolskiObserwator.de