Atak na dworcu w Kolonii: Po brutalnym ataku na dworcu głównym w Kolonii, policja rozpoznała sprawcę. Jest nim 38-letni Polak.
Atak na dworcu w Kolonii: Polak pobił dotkliwie przypadkowo napotkanego mężczyznę
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na dworcu głównym w Kolonii w poniedziałek, 28 marca około godziny 13.30. Dzień później na posterunek policji zgłosiła się 57-letnia żona ofiary, która złożyła doniesienie o pobicie męża.
Kobieta wraz z mężem stali na peronie kolejki S-Bahn. W pewnym momencie do 52-latka podszedł nieznajomy mężczyzna i kopnął go kilkakrotnie w plecy oraz w nogi. Na skutek ciosów, ofiara ataku upadła na peron. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka. Mężczyzna doznał licznych złamań.
Podczas analizy nagrań z kamer monitoringu funkcjonariuszom nie tylko udało się znaleźć moment agresji, ale także byli w stanie rozpoznać napastnika.
Atak na dworcu w Kolonii: Trwa dochodzenie w sprawie pobicia
Według rzecznika prasowego policji, napastnikiem był 38-letni Polak, który chwilę wcześniej został skontrolowany przez patrol policji na dworcu głównym.
Wobec Polaka prowadzone jest obecnie dochodzenie. Nie wiadomo nadal, dlaczego zaatakował pasażera.
Kilka miesięcy temu w Dortmundzie aresztowano Polaka, który w pociągu pobił policjantów. Mężczyzna zaatakował funkcjonariuszy, którzy interweniowali w sprawie sporu o brak maseczki. Mężczyzna wcześniej zaatakował też ludzi w pociągu. Mężczyznę udało się obezwładnić, ale po przybyciu na stację, 38-latek wpadł w szał, jak tylko do akcji wkroczyli policjanci z patrolu. Zaczął ich kopać, okładać pięściami i gryźć. Ponieważ nie chciał dobrowolnie podążać za nim do radiowozu, musieli go nieść. Czytaj dalej>>
źródło: Komenda Federalna Policji w Sankt Augustin, PolskiObserwator.de