Przejdź do treści

Dramatyczny wypadek na stoku w Austrii: 14-latka uderzyła głową w drzewo i zginęła na miejscu

Tagi:
04/01/2024 13:22 - AKTUALIZACJA 04/01/2024 13:22

Koszmarny wypadek na stoku w Austrii: Dramatyczne sceny rozegrały się w środę (3 stycznia) w ośrodku narciarskim Rosshütte w Seefeld w Tyrolu. 14-letnia narciarka z Dolnej Austrii nagle zjechała ze stoku i uderzyła głową w drzewo. Znalazł ją jej ojciec (57 lat). Pomoc przybyła za późno, dziewczynka zmarła na miejscu wypadku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tragedia przed startem samolotu w Londynie, steward zmarł na oczach pasażerów

Dramatyczny wypadek na stoku w Austrii

14-latka, według policji dobrze jeżdżąca na nartach i znająca teren, zjeżdżała z ojcem po niebieskiej trasie numer 10 około godziny 14:00. 57-latek był z przodu, więc nie zauważył poważnego wypadku córki. Mężczyzna czekał na stacji dolnej i zdał sobie sprawę, że jego córka nie dotarła na miejsce. W końcu wrócił wyciągiem do punktu początkowego zjazdu, aby poszukać 14-latki. „W najniższej części zjazdu, na wysokości około 1310 metrów nad poziomem morza, w końcu znalazł swoją córkę leżącą nieruchomo obok drzewa około pięciu metrów poniżej stoku” – czytamy w policyjnym raporcie.
Sprawdź: Śmiertelny wypadek w Niemczech. Autobus z pasażerami wjechał w budynek mieszkalny

Wszelkie próby ratunku nieudane

57-latek natychmiast udzielił pierwszej pomocy i rozpoczął reanimację z pomocą innych narciarzy. Wykonano również telefon alarmowy. Ekipa ratunkowa na stoku, lekarz ratunkowy i załoga helikoptera ratunkowego Christophorus 1 przybyli wkrótce na miejsce wypadku i kontynuowali próby reanimacji. Ostatecznie jednak działania reanimacyjne musiały zostać przerwane bez powodzenia, a 14-latka zmarła na miejscu wypadku.
>>> Dwumiesięczna dziewczynka z pęknięciem czaszki trafiła do szpitala. Rodziców „denerwował płacz dziecka”

Niejasne przyczyny wypadku

Dokładna przyczyna wypadku jest wciąż niejasna. „Na podstawie dowodów zebranych na miejscu wypadku można przypuszczać, że dziewczyna z niewyjaśnionych przyczyn zjechała ze stoku i uderzyła głową w drzewo– wyjaśniła policja. Pomimo tego, że miała na sobie kask narciarski, prawdopodobnie doznała śmiertelnych obrażeń.

Policja poszukuje świadków. Śledczy proszą świadków tego strasznego wypadku o zgłoszenie się. Wszelkie przydatne informacje należy przesyłać na posterunek policji w Seefeld pod numer 059133/7124. Źródło: krone.at PolskiObserwator.de