Przejdź do treści

Black Eyed Peas wystąpił na „Sylwestrze Marzeń” TVP. Zespół zaszedł za skórę politykom prawicy

Tagi:
02/01/2023 09:55 - AKTUALIZACJA 28/08/2024 15:28
Black Eyed Peas na Sylwestrze w Zakopanem

Wiadomości z PolskiBlack Eyed Peas na Sylwestrze w Zakopanem: Po odwołaniu występu Mel C na „Sylwestrze Marzeń”, TVP ogłosiło kolejną gwiazdę. Do Zakopanego przybył zespół Black Eyed Peas. Ich występ wywołał jednak niemałe kontrowersje w sieci – głównie ze strony polityków prawicy.
Czytaj także: Melanie C nie wystąpi w TVP, odwołała koncert sylwestrowy

Odbył się kolejny „Sylwester Marzeń” organizowany przez Telewizję Polską. Główną gwiazdą wieczoru był znany na całym świecie zespół Black Eyed Peas. Członkowie grupy wyszli na scenę z tęczowymi opaskami na ramionach, przez co chcieli okazać wsparcie społeczności LGBT+. Wywołało to niemałe kontrowersje w sieci; swoim oburzeniem dzielili się przede wszystkim politycy prawicy – wskazuje portal Onet.

Żeby ukrócić wszelkie spekulacje, wszystko było tak jak umówione, na najwyższym poziomie. Włącznie z każdym elementem stroju” — tłumaczył po występie prowadzący imprezę Tomasz Kammel. To samo przekazał w mediach społecznościowych Samuel Pereira z TVP Info.

Black Eyed Peas na Sylwestrze w Zakopanem. Tęczowe opaski zdenerwowały polityków prawicy

Największym echem odbił się wpis wiceministra sprawiedliwości i pełnomocnika rządu ds. praw człowieka, Marcina Warchoła. „Promocja LGBT w #TVP2. WSTYD! To nie #SylwesterMarzeń lecz Sylwester Wynaturzeń” – napisał na Twitterze.
Czytaj także: Wszyscy w UE pozbywają się tych banknotów, od 14 stycznia 2023 przestaną być przyjmowane w sklepach

Zdarzenie skomentował również Janusz Kowalski: „Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd

W końcu głos zabrał również sam minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro: „Wpadki się zdarzają. Ale jeśli promocja LGBT na sylwestrowym koncercie TVP była zaplanowana przez stację, to ci, którzy uznali to za skandal, mają rację

Na Twitterowe komentarze odpowiadał sam lider zespołu, Will.i.am. Bezpośrednio po występie podzielił się także ze swoimi fanami jednoznacznym manifestem: „Jesteśmy Black Eyed Peas – P-E-A-S. Można też czytać Black Eyed Peace – P-E-A-C-E. Chodzi nam o pokój, równość, harmonię. Nie jesteśmy natomiast Black Eyed PiS – P-I-S. Wspieramy jedność, miłość, tolerancję. (…) Czasem musimy podróżować w miejsca, gdzie ludzie mają inne poglądy od nas. Chcemy ich inspirować, pokazywać, jak wygląda tolerancja”.

https://twitter.com/HelvisPriestley/status/1609297521540534272

Onet.pl, Wirtualna Polska, FAKT, PolskiObserwator.de

Kontynuuj czytanie na Polski Obserwator