Blackout w Hiszpanii. W ciągu kilku sekund niemal całkowicie zgasła Hiszpania – a wraz z nią Portugalia. Awaria energetyczna o niespotykanej skali wstrząsnęła południem Europy i wzbudziła natychmiastowy niepokój w Niemczech. Choć Berlin nie został bezpośrednio dotknięty kryzysem, władze uruchomiły najwyższe procedury bezpieczeństwa, świadome potencjalnego zagrożenia dla całej zintegrowanej sieci energetycznej kontynentu. (Dalsza część artykułu poniżej)
Blackout w Hiszpanii. Niemcy reagują natychmiast
Zaledwie 24 godziny po jednej z największych awarii prądu ostatnich lat, która sparaliżowała Hiszpanię i Portugalię, niemieckie władze energetyczne ogłosiły stan technicznego alertu. Choć hiszpańska sieć została szybko odizolowana od reszty kontynentu, presja na europejską infrastrukturę była ogromna. Przeczytaj także: Żegnajcie magazyny energii. Zastąpi je niemiecki wynalazek Dalsza część artykułu poniżej
W ciągu pięciu sekund z hiszpańskiego systemu zniknęło około 15 GW mocy – niemal 60% zapotrzebowania całego kraju. To wywołało reakcję łańcuchową, która – w przypadku braku szybkiej interwencji – mogłaby zagrozić stabilności całej sieci europejskiej.
Operatorzy aktywują procedury kryzysowe
Niemieccy operatorzy przesyłu energii – 50Hertz, Amprion, TenneT i TransnetBW – niezwłocznie uruchomili procedury awaryjne. Ich głównym celem było utrzymanie częstotliwości 50 Hz, która jest krytyczna dla stabilności sieci. Nawet drobne odchylenie, rzędu 0,2 Hz, może doprowadzić do katastrofy systemowej.
Specjaliści wskazują, że Europa zbyt mocno polega na wzajemnych połączeniach i niewystarczająco inwestuje w redundancję. Hiszpania, jako tzw. „wyspa energetyczna” z ograniczonymi połączeniami międzynarodowymi, szczególnie odczuła skutki awarii. Niemcy – choć dysponują bardziej rozwiniętą infrastrukturą – przyznają, że zagrożenie mogło rozlać się na ich terytorium w ciągu sekund. Przeczytaj także: Globalny blackout – sztuczna inteligencja przewidziała konkretną datę pzrerwy w dostawie prądu na całym świecie
W obliczu przejścia na OZE – rośnie presja na Berlin
W dobie transformacji energetycznej i rosnącego udziału źródeł odnawialnych, niemiecka opozycja i branża energetyczna apelują o zwiększenie inwestycji w magazyny energii, rezerwowe generatory i lepsze połączenia transgraniczne. Eksperci ostrzegają, że systemy oparte na wietrze i słońcu są bardziej podatne na warunki pogodowe i zagrożenia zewnętrzne, w tym cyberataki.
Choć tym razem niemiecki system nie uległ awarii, pytanie o przyszłość pozostaje aktualne. Jak bardzo odporny jest na poważne zaburzenia? Czy jest przygotowany, jeśli następnym razem to właśnie w Berlinie zacznie się kryzys?
Według danych Red Eléctrica i WirtschaftsWoche, sytuacja w Hiszpanii została w dużej mierze opanowana, lecz przyczyny awarii nadal są badane. Jedno jest jednak pewne: bezpieczeństwo energetyczne staje się nie tylko kwestią technologiczną, ale również strategiczną dla całej Europy.