
Rowery elektryczne zyskują na popularności na całym świecie. Dzięki technologii wspomagania pedałowania, coraz więcej osób wybiera je jako alternatywę dla tradycyjnych rowerów, samochodów czy komunikacji miejskiej. Są ekologiczną i oszczędną opcją, idealną do codziennych dojazdów, a także do rekreacji. Jednak, jak każdy cenny przedmiot, rower elektryczny wiąże się z pewnymi zagrożeniami, które mogą zrujnować radość z jego użytkowania. Aby cieszyć się jazdą bez zmartwień, warto unikać jednego, bardzo powszechnego błędu, który może narazić nas na nieprzyjemne konsekwencje.

Błąd z rowerem elektrycznym
Kradzieże rowerów to niestety codzienność, ale nie zawsze wynikają one tylko z przypadkowych okoliczności. Wartość osobistych przedmiotów, jak rowery, które często są używane i pokazywane w sieci, może przyciągać niepożądane zainteresowanie. Przykład 17-letniego rowerzysty z Göttingen, Lukasa Mönnicha, pokazuje, jakie ryzyko niesie ze sobą zbyt duża ekspozycja na media społecznościowe.
Przeczytaj także: Ekspert ostrzega: Ten niewielki błąd w rowerze elektrycznym może zagrażać życiu
Na koniec marca 2025 roku, nieznani sprawcy włamali się do garażu młodego sportowca i ukradli jego drogocenne rower MTB. Jego wartość wynosiła 8.500 euro, a rower był dla niego wyjątkowy – zbudował go sam przez kilka lat, a także wykorzystał do nauki trudnych sztuczek, jak np. backflipa, podaje chip.de. Mönnich regularnie pokazywał swoje osiągnięcia i rower na swoim koncie TikTok, które śledziło ponad 80 tysięcy osób. Niestety, mimo że rower miał zamontowany GPS, po krótkim czasie ślad zniknął, a policja nie mogła dokładnie namierzyć, gdzie się znajduje, ponieważ potrzebna była do tego specjalna zgoda sądu.
Publiczne zdjęcia mogą stać się zaproszeniem dla złodziei
Zdarzenie to pokazuje, jak łatwo można stać się celem przestępców, zwłaszcza gdy dzieli się w sieci informacjami o swoich drogocennych przedmiotach. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak małe detale, takie jak pokazanie swojego mieszkania, ogrodu czy codziennych nawyków, mogą pomóc złodziejom w zaplanowaniu kradzieży. W przypadku Lukasa, jego rower wyróżniał się na tle innych przedmiotów pokazywanych w jego materiałach wideo. Choć nie jest pewne, czy obecność roweru w sieci była kluczowa dla włamywaczy, takie przypadki są coraz częstsze.
Jakie środki ostrożności warto podjąć?
Wszystkie osoby, które korzystają z mediów społecznościowych, powinny zwrócić szczególną uwagę na prywatność swoich postów. Dzięki odpowiednim ustawieniom konta można ograniczyć dostęp do wrażliwych informacji i uniknąć pokazywania elementów, które mogą wskazywać na lokalizację mieszkania lub innych wartościowych przedmiotów. Oprócz zabezpieczenia swojej prywatności online, należy zadbać o ochronę rzeczy materialnych w świecie rzeczywistym.
Sprawdź: Najbardziej przyjazne miasta dla rowerzystów w Niemczech. Sprawdź, które jest najlepsze
Dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z solidnych zabezpieczeń, jak np. mocne zamki czy monitoring. Warto również rozważyć ubezpieczenie wartościowych przedmiotów oraz zaopatrzenie się w dodatkowe urządzenia takie jak GPS, które mogą pomóc w odzyskaniu skradzionych rzeczy. Rejestracja roweru w policyjnej bazie danych to kolejna pomocna opcja w razie kradzieży.
Zbyt duża publiczna ekspozycja na mediach społecznościowych może wiązać się z poważnym ryzykiem. Pokazywanie wideo i zdjęć z cennymi przedmiotami może przyciągnąć nie tylko pozytywną uwagę, ale także złodziei, którzy wyszukają potencjalne cele. Dlatego warto zachować ostrożność i świadomie zarządzać tym, co dzielimy się w internecie. Dbając o prywatność online oraz stosując odpowiednie środki ostrożności w rzeczywistości, możemy zminimalizować ryzyko kradzieży i ochronić naszą własność.