Musk uderza w Trumpa jak nigdy wcześniej: Od kilku dni trwa zażarty konflikt między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem, który przyciąga uwagę całego świata polityki i mediów społecznościowych. Co zaczęło się jako współpraca, przerodziło się w otwartą wojnę słowną na platformach, które obaj miliarderzy kontrolują. Musk wykorzystuje swoją potęgę cyfrową do coraz ostrzejszych ataków na byłego prezydenta, co może mieć poważne konsekwencje dla polityki i biznesu w USA. (Dalsza część artykułu poniżej)
Musk uderza w Trumpa jak nigdy wcześniej
Elon Musk od niemal roku wykorzystuje swój wpływ na platformę X (dawniej Twitter), by promować Donalda Trumpa, jednak ostatnio konflikt między nimi osiągnął nowy poziom. W czwartek Musk nie szczędził gorzkich komentarzy, memów i oskarżeń wymierzonych bezpośrednio w byłego prezydenta. Tym razem to Trump stał się celem ataków Muska.
Musk odświeżał stare wpisy Trumpa, by podkreślić jego hipokryzję, repostował krytyczne wobec Trumpa posty innych użytkowników, a także oskarżył go o kłamstwa i niewdzięczność za swoją wcześniejszą pomoc polityczną. Musk przekonuje, że bez jego wsparcia Trump nie wygrałby wyborów. Przeczytaj także: Kanclerz Niemiec milczy, media huczą: Wizyta Merza u Trumpa pozostawia niesmak
W odpowiedzi Trump z własnej platformy Truth Social publikował obelgi i prowokacje. Musk posunął się nawet do sugestii o prywatnych skandalach Trumpa, zapowiadając „wielką bombę”, związaną z aktami Jeffrey’a Epsteina, która jest prawdziwym powodem zatajenia dokumentów.
Potęga X i podziały wśród zwolenników
Nabycie Twittera przez Muska i przekształcenie go w X dało mu ogromną władzę cyfrową. Platforma ta stała się narzędziem zarówno wspierania konserwatywnych influencerów, jak i bezpośrednich starć na linii Musk-Trump. Musk zarządza regulaminem i algorytmami, które pozwalają mu zwiększać swój zasięg i tłumić przeciwników, ryzykując odejście użytkowników z różnych grup politycznych – podaje Merkur.
Trump nadal dysponuje pokaźną liczbą zwolenników na X i Truth Social, jednak Musk, z ponad 220 milionami obserwujących, kontroluje większą część internetowej debaty politycznej.
Konflikt między dwoma potężnymi miliarderami wystawia na próbę lojalność polityków i influencerów, którzy muszą wybierać strony. Musk, który dotąd wspierał Trumpa, teraz krytykuje go m.in. za kontrowersyjne ustawy podatkowe i imigracyjne. Sytuacja może mieć wpływ nie tylko na politykę, lecz także na biznes. Tesla i SpaceX Muska, które korzystają z rządowych kontraktów, mogą odczuć skutki politycznych tarć. Akcje Tesli spadły po eskalacji sporu.
Nowe propozycje i dalsze napięcia
Musk zasugerował nawet utworzenie nowej partii politycznej, reprezentującej większość wyborców z centrum. Na platformie X trwały intensywne dyskusje, a polityczne i technologiczne środowiska śledziły rozwój wydarzeń z zapartym tchem.