Ceny biletów lotniczych w UK mogą znacznie podrożeć – Zakazanie liniom lotniczym stosowania praktyki “drip pricingu” może podnieść ceny biletów nawet o 80 funtów, zmuszając wszystkich pasażerów do płacenia za wybór miejsca i za bagaż rejestrowany. Jak podaje Daily Mail, z rządowej analizy wynika, że wprowadzenie przez brytyjski rząd zakazu praktyki “drip pricing” mogłoby zwiększyć koszt przeciętnego lotu o około 80 funtów.
>>> Koniec z płaceniem za bagaż podręczny w samolotach, decyzja UE. Oto, od kiedy zmiany wejdą w życie
Ceny biletów lotniczych w UK mogą znacznie podrożeć
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak ogłosił, że rząd wprowadzi przepisy, które zakażą stosowania praktyki, w ramach której firmy reklamują usługę za określoną cenę, a następnie dodają dodatkowe opłaty.
Jest ona najczęściej stosowana przez tanie linie lotnicze, które zgodnie z prawem oferują bilety w atrakcyjnych cenach, a następnie doliczają opłaty za bagaż rejestrowany czy wybór miejsca, a nawet za wydrukowanie karty pokładowej.
>>> Podróże samolotem: Oto, jak przygotować się na zmiany dotyczące bagażu podręcznego
Analiza przeprowadzona we wrześniu na zlecenie brytyjskiego rządu wykazała, że mediana kosztu dodania bagażu rejestrowanego do podstawowego biletu wynosiła 65 funtów, podczas gdy mediana kosztu wyboru miejsca wynosiła 15 funtów.
Jeśli te koszty zostaną dodane z góry do wszystkich cen biletów, przeciętny koszt lotu wzrośnie o około 80 funtów, uderzając najbardziej w osoby podróżujące samotnie lub podróżujące z niewielkim bagażem – podaje „Daily Mail”. Czytaj dalej poniżej
Koniec z tanim lataniem?
Jak podaje „Daily Mail”, konsumenci określili “drip pricing” jako „podstępny sposób wyciskania dodatkowej gotówki, co jest szczególnie niepokojące w dobie kryzysu i ciągłego wzrostu kosztów utrzymania, kiedy najważniejsze jest, aby kupujący byli w stanie zmieścić się w budżecie”.
Według rzecznika organizacji branżowej AirlinesUK : “rozdzielenie produktów i oferowanie większego wyboru, którego domagają się konsumenci, jest ważnym sposobem konkurowania linii lotniczych i sprawia, że podróżowanie samolotem staje się dostępne dla wszystkich”. Dodał również, że wszelkie ruchy mające na celu odwrócenie tego stanu rzeczy wyraźnie nie leżą w interesie brytyjskich konsumentów, a AirlinesUK odpowie na propozycje rządu, gdy pozna więcej szczegółów.
Nie ma jednak gwarancji, że w przypadku zmiany prawa dodatkowe opłaty będą stosowane. Jak dowiedział się „Times”, konsumenci mogą zamiast tego otrzymać szereg taryf z różnymi poziomami limitu bagażu. Według źródła „Timesa” „To znacznie skomplikowałoby sprawę. Cały widz polega na tym, że pasażer może wybrać miejsce, jeśli tego chce, może zapłacić za bagaż podręczny, jeśli tego potrzebuje – nawet o różnej wadze, na przykład 15 kg lub 23 kg„.
Brytyjski rząd chce zabronić ukrywania kosztów
Wypowiedź Premiera Sunaka podczas wystąpienia Króla nastąpiła po tym, jak Ryanair odnotował w poniedziałek 59-procentowy wzrost zysku za pierwsze półrocze po rekordowym letnim popycie na loty i podwyżkach cen wymuszonych przez rosnące koszty paliwa. Ryanair nadal zarabia na wyższych cenach biletów, a średnia cena miejsca wzrosła o 24 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Przychody z dodatkowych opłat za bagaż, wybranie miejsca czy pierwszeństwo wejścia na pokład wzrosły w pierwszym półroczu o 14 procent do 2,1 miliarda funtów, a pasażerowie zazwyczaj płacili po 20 funtów za każdy z tych dodatków. Źródło: DailyMail.co.uk, PolskiObserwator.de