Dodatek na ogrzewanie w Niemczech. Zaskakujący wyrok sądu. Świadczeniobiorca Hartz IV, który mieszka zimą w namiocie, złożył pozew do sądu, ponieważ urząd pracy odmówił mu przyznania dopłaty na ogrzewanie – czytamy na Merkur.de
Zima to najcięższa pora roku dla bezdomnych. Jeden z nich, pobierający zasiłek Hartz IV, wniósł sprawę do sądu społecznego we Freiburgu, ponieważ urząd pracy odmówił mu wypłaty dopłaty na ogrzewanie. Mężczyzna mieszka zimą w namiocie w lesie pod Freiburgiem.
Od 2016 roku w okresie od października do marca otrzymywał z urzędu pracy dodatek na ogrzewanie w wysokości 46 euro miesięcznie. Zawsze jednak musiał udowodnić koszty nabycia materiału opałowego. Dopiero na początku ubiegłej zimy urząd pracy odmówił mu dalszych wypłat. Swoją decyzję uzasadnił tym, że namiot nie jest schronieniem chroniącym przez złą pogodą i nie zapewnia wystarczającej prywatności. Brakuje w nim także zaplecza higienicznego i komfortu. Warunkiem przyznania dopłaty do ogrzewania jest jednak zakwaterowanie.
Dodatek na ogrzewanie w Niemczech. Zaskakujący wyrok sądu
Sąd społeczny jest innego zdania. Zgodnie z przepisami urząd pracy musi zagwarantować rozsądne koszty zarówno zakwaterowania, jak i ogrzewania. Dodatek na ogrzewanie nie jest zatem koniecznie związany z posiadaniem mieszkania – wręcz przeciwnie. Według sądu wąska definicja zakwaterowania jako mieszkania „byłaby niekorzystna właśnie dla tych osób, które z powodów ekonomicznych lub osobistych nie mogłyby uzyskać schronienia lepszej jakości”. Jest to sprzeczne z podstawowym prawem do godnej egzystencji oraz z koncepcją państwa opiekuńczego.
Czytaj także>>> Co najmniej 135 euro. Tyle ma wynieść dopłata do ogrzewania w Niemczech
Zgodnie z orzeczeniem, od stycznia odbiorca Hartz IV mieszkający w namiocie powinien zatem otrzymywać dopłatę na ogrzewanie w wysokości do 50 euro miesięcznie. W tym przypadku musi on ponownie udowodnić koszty zakupu materiałów grzewczych urzędowi pracy.
Merkur.de, PolskiObserwator.de
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News