
Dramatyczny wypadek autokarów w Boliwii. W sobotę doszło do tragicznego wypadku drogowego, który wstrząsnął lokalną społecznością. Na jednej z głównych tras w Boliwii zderzyły się czołowo dwa autobusy, w wyniku czego zginęło co najmniej 37 osób, a kolejne 39 zostało poważnie rannych. Z relacji świadków wynika, że kierowca jednego z pojazdów, próbując uniknąć kolizji z innym samochodem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia. Wstępne dochodzenie wykazało, że kierowca prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, co może być kluczowym czynnikiem w tej tragicznej katastrofie. (Dalsza część artykułu poniżej)

Dramatyczny wypadek autokarów w Boliwii
W sobotę w Boliwii doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły co najmniej 37 osoby, a wiele innych zostało poważnie rannych. Wśród ofiar była niemiecka trzyletnia dziewczynka, której matka przeżyła, ale doznała ciężkich obrażeń. Katastrofa miała dramatyczne konsekwencje, a przyczyną wypadku była nieostrożność kierowcy pod wpływem alkoholu. Przeczytaj także: Poważny wypadek przed centrum handlowym w Saarbrücken. Zderzyły się dwa autobusy, wzrosła liczba rannych
W wyniku czołowego zderzenia dwóch autobusów zginęło 37 osób, a 39 innych zostało rannych. Wiele z nich podróżowało na karnawał, który odbywał się w pobliżu miasta Uyuni. Wśród ofiar znajdowała się również trzyletnia Valerie Sophie z Niemiec, która zginęła na miejscu. Jej matka przeżyła wypadek, ale jej stan jest ciężki.
Jak podaje TAG24, kierowca jednego z autobusów, próbował uniknąć zderzenia z innym pojazdem, jednak wjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym drugim autobusem. Siła uderzenia była tak silna, że pojazd został wyrzucony z drogi, przewrócił się i zatrzymał na poboczu.
Na miejscu wypadku ratownicy wyczuli wyraźny zapach alkoholu, a test przeprowadzony na rannym kierowcy potwierdził obecność alkoholu w jego organizmie. Wydaje się, że to właśnie alkohol był głównym czynnikiem, który doprowadził do tej tragicznej katastrofy. Świadkowie opisywali sytuację jako pełną chaosu, a sama droga była wąska i trudna do pokonania.