Najgorsze pierniczki z supermarketów. Święta zbliżają się wielkimi krokami, a w sklepach już teraz roi się od aromatycznych pierniczków i tradycyjnych Lebkuchen. Jednak nie wszystkie z nich są tak bezpieczne, jak mogłoby się wydawać. W najnowszym teście Stiftung Warentest sprawdzono 21 różnych popularnych pierników. Wyniki mogą szokować każdego, kto planuje już teraz zaopatrzyć się w świąteczne słodkości. Okazuje się, że niektóre produkty zawierają szkodliwy związek chemiczny, który może zagrażać zdrowiu, a szczególnie warto uważać na dwa produkty bio, które wypadły najgorzej.
Najgorsze pierniczki z supermarketów. Trzymaj się od nich z daleka
Test wykazał, że dwa produkty bio – Elisenlebkuchen od Rosengarten i Alnavit Bio-Elisenlebkuchen – zawierają znacznie podwyższony poziom akrylamidu. Ten potencjalnie rakotwórczy związek chemiczny powstaje podczas pieczenia w wysokiej temperaturze, gdy aminokwas asparagin reaguje z węglowodanami w orzechach i innych składnikach. W przypadku Rosengarten akrylamid osiągnął aż 1 250 μg/kg, czyli znacznie ponad dopuszczalny limit UE wynoszący 800 μg/kg. Alnavit Bio-Elisenlebkuchen z kolei osiągnął 770 μg/kg, niemal na granicy normy. Oba produkty używają hirschhornsalu jako środka spulchniającego i prażonych migdałów – kombinacja, która znacząco zwiększa ryzyko.
Produkty, które nie budzą obaw
Na szczęście większość testowanych pierników wypadła bardzo dobrze. Aż 19 z 21 przebadanych produktów zawierało bardzo niskie ilości akrylamidu. Najbezpieczniejsze okazały się czekoladowe Lebkuchen Penny Douceur – tylko 8 μg/kg, przy cenie 0,60 € za 100 g. Podobnie wypadły produkty Aldi Wintertraum Runde braune Lebkuchen i Rewe Runde braune Lebkuchen – również tanie i bezpieczne. Przeczytaj także: Eksperci przebadali ciastka korzenne. W trzech odkryto wysokie stężenie rakotwórczej substancji
Akrylamid – zagrożenie w świątecznych słodyczach
Akrylamid powstaje w wysokiej temperaturze podczas pieczenia, smażenia lub frytowania produktów bogatych w węglowodany. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ostrzega, że jest to substancja potencjalnie rakotwórcza i może uszkadzać układ nerwowy. Nie istnieje bezpieczna dawka – im więcej go spożywamy, tym większe ryzyko dla zdrowia.
Na szczęście branża reaguje. Coraz więcej producentów rezygnuje z hirschhornsalu, zastępując go sodą oczyszczoną (Natronem). Kontrolują również temperaturę pieczenia – powyżej 120°C akrylamid rośnie szybciej. Dzięki temu coraz więcej pierników dostępnych w sklepach może być bezpiecznie spożywane w okresie świątecznym.