
Eksplozja w środku dla uchodźców: W poniedziałkowe popołudnie doszło do dramatycznego zdarzenia w ośrodku dla uchodźców w Buchholz an der Nordheide/Harburg przy Bremer Strasse. Około południa wybuchł pożar w jednym z kontenerów mieszkalnych. W wyniku tego incydentu rannych zostało kilka osób, w tym dwóch policjantów. Niestety, jedna osoba zginęła na miejscu. Jak poinformowała Wiebke Hennig, rzeczniczka prasowa policji w Harburgu, policja została początkowo wezwana do sporu między mieszkańcami ośrodka. Na miejscu dwaj funkcjonariusze, razem z dwoma pracownikami domu, wyczuli zapach benzyny, co wskazywało na możliwe niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu poniżej
Eksplozja w środku dla uchodźców
Niedługo po tym, jak weszli do kontenera, doszło do eksplozji. Wszystko wskazuje na to, że została wywołana przez jednego z mieszkańców ośrodka, choć motywy jego działania pozostają niejasne. Eksplozja spowodowała rozległy pożar, który doprowadził do licznych obrażeń wśród mieszkańców. W sumie 20 osób zostało rannych, w tym członek personelu domowego i dwóch funkcjonariuszy policji. Najbardziej ucierpiał 44-letni starszy inspektor, który z poważnymi poparzeniami został przetransportowany helikopterem do szpitala. Na razie policja i straż pożarna nie udzielają więcej informacji na temat zdarzenia i domniemanego sprawcy – donosi welt.de.
Policja apeluje do mieszkańców, aby unikali okolicy, żeby nie utrudniać dalszych działań ratowniczych. Obecnie na miejscu pracuje około 150 służb ratowniczych oraz trzy helikoptery. Akcja gaśnicza została już zakończona, ale teraz miejsce zdarzenia będzie poddane szczegółowym badaniom kryminalistycznym, aby ustalić dokładną przyczynę pożaru oraz powiązania znalezionego ciała z całym zdarzeniem.
Przeczytaj: Płonie fabryka akumulatorów – co najmniej 20 osób nie żyje. Istnieje realne „niebezpieczeństwo wybuchu”
Coraz więcej zbrodni w Niemczech
To kolejny tragiczny incydent w Niemczech, gdzie dochodzi do aktów przemocy. Dziś, 8 lipca, około godziny 02:10 miał miejsce atak nożem na głównym dworcu kolejowym w Stuttgarcie. 26-letni Niemiec zaatakował podróżnych, raniąc 69-letniego mężczyznę i 63-letnią kobietę. Policja aresztowała napastnika, choć jego motywy pozostają nieznane. To już kolejny atak nożownika w Niemczech w ostatnim czasie. W połowie czerwca, w Saksonii-Anhalt, mężczyzna zaatakował trzy osoby oraz policjantów, którzy byli zmuszeni oddać strzały. Również pod koniec maja w Mannheim doszło do tragedii, gdy 25-letni uchodźca z Afganistanu zaatakował nożem 29-letniego policjanta, który zmarł w szpitalu dwa dni później. Te dramatyczne wydarzenia wywołują coraz większe przerażenie wśród niemieckiej społeczności.