Grzywna dla przewoźnika i kierowcy: Niemiecka policja ukarała kierowcę i jego pracodawcę wysoką grzywną za jazdę bez karty w tachografie.
Grzywna dla przewoźnika i kierowcy: Trucker jeździł w marcu aż 21 dni bez karty w tachografie
Niemiecka policja zatrzymała pod koniec marca w Ascheberg ciężarówkę przewożącą bydło. Na pierwszy rzut oka, pojazd miał „tylko” uszkodzoną oponę. Jednak podczas szczegółowej kontroli, policja okręgowa Coesfeld odkryła naruszenia przepisów dotyczących przewozu zwierząt i pracy truckera.
Klapy kałowe transportera były otwarte. Oznacza to, że kał i mocz zwierząt mogły swobodnie spływać na drogę.
Zgodnie z przepisami, klapy podczas transportu zwierząt muszą być zamknięte. „Poza względami środowiskowymi, na tzw. szlakach transportowych nie rozprzestrzeniają się w ten sposób choroby odzwierzęce” – czytamy w oświadczeniu policji. Otwory służą również do ułatwienia sprzątania przestrzeni ładunkowej po przewiezieniu żywego inwentarza.
Tachograf nie działał poprawnie przez trzy tygodnie
Kolejnym wykroczeniem był brak karty w tachografie. Jak się później okazało, w marcu 2022 r. ciężarówka jechała bez karty kierowcy przez 21 dni. W związku z tym, nie było możliwe sprawdzenie czasu jazdy i jego odpoczynku. Jest to pogwałcenie rozporządzenia o kierowaniu pojazdami ciężarowymi.
ZOBACZ: 12 tysięcy euro grzywny. Tyle zapłaci kierowca ciężarówki złapany przez niemiecką drogówkę
W wyniku popełnionych wykroczeń, kierowca został ukarany grzywną w wysokości około 380 euro. Gorzej przedstawia się sytuacja pracodawcy. Musiał ona zapłacić karę w wysokości około 21 000 euro za naruszenie przepisów dotyczących używania tachografów.
źródło: Ruhrnachrichten.de, PolskiObserwator.de