Przejdź do treści

Znany influencer zagłodził miesięcznego synka na śmierć. Dziecko miało jedynie „odżywiać się promieniami słonecznymi”

15/04/2024 11:15 - AKTUALIZACJA 15/04/2024 11:18
Influencer zagłodził dziecko na śmierć

Influencer zagłodził dziecko na śmierć. Jego synek ważył zaledwie 1,3 kilograma. Maxim Lyutyi przyznał przed sądem, że jest odpowiedzialny za śmierć swojego miesięcznego synka Kosmosa. Chciał go wychować na człowieka, który żywiłby się wyłącznie promieniami słonecznymi.

Influencer zagłodził dziecko na śmierć

Podobno rosyjski influencer i bloger lifestylowy Maxim Lyutyi chciał wychować swojego miesięcznego synka na człowieka, który żywiłby się wyłącznie promieniami słonecznymi. Wielokrotnie miał oblewać także niemowlę lodowatą wodą, ponieważ wierzył, że to go wzmocni. Chciał by był podobny do Supermana. Mężczyzna stanął przed sądem i przyznał że jest odpowiedzialny za śmierć swojego miesięcznego synka Kosmosa.

Jako podaje BILD, wcześniej Lyutyi próbował zrzucić całą winę na swoją partnerkę i matkę dziecka, Oksanę Mironową, która została już skazana na dwa lata pozbawienia wolności. Sąd stwierdził, że ona również musiała ponieść część odpowiedzialności, ponieważ nie zrobiła nic, by pomóc cierpiącemu dziecku.
Przeczytaj również: Wstrzyknęli rtęć rocznej dziewczynce, aby zemścić się na jej matce. Ojciec i jego partnerka skazali dziecko na długotrwałe cierpienie

Maxim Lyutyis, który w Internecie przedstawia się jako promotor wegańskiej surowej diety , wielokrotnie próbował powstrzymać Mironovą od karmienia dziecka piersią, aby mały Kosmos wchłaniał jedynie promienie słoneczne.

Za śmierć miesięcznego synka grozi mu do 8 lat więzienia

Sąsiedzi opisali mężczyznę jako radykalnego fanatyka surowej diety i twierdzą, że prowadził sektę. Faktycznie okazało się już, że Lyutyi sam również chętnie spożywał mięso i makaron, łamiąc przy tym swoje własne zasady.

Kiedy rodzice wreszcie zdecydowali się zabrać całkowicie wyniszczone dziecko do lekarza, było już za późno. Niemowlę zmarło 8 marca 2023 roku w drodze do szpitala. Lyutyi, który od ponad roku przebywa w areszcie, grozi kary pozbawienia wolności do ośmiu lat oraz grzywna za umyślne ciężkie uszkodzenie ciała. źródło: TheSun, PolskiObserwator.de