
Piwo mimo swojej reputacji jako napój alkoholowy, od lat cieszy się nie tylko popularnością, ale również zainteresowaniem ze strony naukowców. Choć powszechnie wiadomo, że nadmierne spożycie alkoholu ma negatywny wpływ na zdrowie, to wiele badań wskazuje na pewne korzystne właściwości tego trunku. Niemiecki styl życia i tradycje piwowarskie są ściśle związane z kulturą, a statystyki pokazują, że przeciętny Niemiec konsumuje około 90 litrów piwa rocznie. Okazuje się, że ten złoty trunek może dostarczać organizmowi ważnych składników odżywczych oraz wykazywać działanie przeciwzapalne, co czyni je interesującym obiektem badań w kontekście zdrowotnym. Jakie tajemnice skrywa ten tradycyjny napój i czy rzeczywiście może przyczynić się do poprawy naszego zdrowia? Oto jak piwo może pomóc w walce z rakiem.

Jak piwo może pomóc w walce z rakiem?
Zespół badawczy ze Szkoły Medycznej Virignia i Europejskiego Laboratorium Biologii Molekularnej w Heidelbergu odkrył, jak drożdże reagują na brak składników odżywczych. Okazało się, że w sytuacji niedoboru pokarmu drożdże S. Pombe wchodzą w stan uśpienia, czyli przechodzą w tryb przetrwania, zamiast umierać. Podobny mechanizm stosują komórki rakowe – kiedy brakuje im pożywienia, również „usypiają” i w ten sposób unikają zniszczenia przez układ odpornościowy organizmu. Dla badaczy jest to niezwykle istotne odkrycie, ponieważ daje to wgląd w to, jak komórki rakowe mogą unikać śmierci, a tym samym kontynuować rozwój choroby.
Przeczytaj także: Badanie ujawnia, który alkohol najbardziej sprzyja odkładaniu się tłuszczu na brzuchu
„Komórki mogą zrobić sobie przerwę, kiedy warunki są trudne. Wchodzą w stan głębokiego uśpienia, by przetrwać, a następnie w pewnym momencie wracają do aktywności”, wyjaśnia Ahmad Jomaa, współautor badania.
Badania wykazały, że aby komórka mogła przejść w stan uśpienia, mitochondria – część odpowiedzialna za przechowywanie materiału genetycznego – są pokrywane warstwą ochronną zwaną rybosomami. Rybosomy tworzą swoisty „płaszcz ochronny”, dzięki któremu komórka może przetrwać trudne warunki. „W przypadku wyczerpania się zasobów komórka zaczyna się niejako sama trawić, a rybosomy chronią ją przed samounicestwieniem”, dodaje Simone Mattei, jeden z badaczy.
Jak wiedza ta może pomóc w leczeniu raka?
Badania na drożdżach S. Pombe mogą pomóc w zrozumieniu, jak komórki rakowe przechodzą w stan uśpienia i jak przetrwają pomimo niesprzyjających warunków. Kolejnym krokiem będzie dokładne zrozumienie tego procesu, aby opracować strategie mające na celu „zagłodzenie” komórek rakowych i wyeliminowanie ich, zanim będą mogły powrócić do aktywności.
Odkrycie to daje nadzieję na stworzenie nowych metod leczenia raka, które będą skuteczniejsze niż obecnie stosowane terapie. Badania te są dopiero na wczesnym etapie, ale ich wyniki mogą zrewolucjonizować podejście do walki z chorobą nowotworową, oferując pacjentom nowe możliwości terapii, które w przyszłości mogą przyczynić się do ich pełnego wyleczenia.
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Nature Communications.