
Merz o wojnie na Ukrainie. Wojna na Ukrainie wciąż trwa z brutalną intensywnością. Pomimo apeli Ukrainy, USA i państw UE o zawieszenie broni od poniedziałku, Rosja kontynuuje ofensywę. Jak poinformował Sztab Generalny Ukrainy, tylko w ciągu jednego dnia, 12 maja, rosyjskie wojsko przeprowadziło 133 ataki na różnych odcinkach frontu, w tym 50 w okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim. Dodatkowo odnotowano 45 nalotów oraz liczne ataki przy użyciu tzw. dronów-kamikadze. Teraz także kanclerz Niemiec, Merz zabrał głos. (Dalsza część artykułu poniżej)

Merz o wojnie na Ukrainie
W obliczu nasilającej się agresji, kanclerz Niemiec Friedrich Merz zaostrzył ton wobec Kremla. Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Grecji, Kyriakosem Mitsotakisem, jasno stwierdził, że inicjatywa pokojowa leży teraz wyłącznie po stronie Rosji. „Prezydent Putin musi przyjąć ofertę negocjacji i zgodzić się na zawieszenie broni. Piłka jest wyłącznie po stronie Rosji” — podkreślił Merz.
Pomimo braku formalnego rozejmu, Merz poparł gotowość prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, do rozmów z Rosją, nawet przed ogłoszeniem zawieszenia ognia. Przeczytaj także: Rozmowy Rosji z Ukrainą w Stambule: Jest nagły zwrot, Zełenski nagle zabrał głos
Nadzieje na przełom: możliwy szczyt w Stambule
W ostatnich dniach pojawiła się nadzieja na polityczny przełom. Prezydent USA Donald Trump wyraził zainteresowanie udziałem w możliwym spotkaniu w Turcji z udziałem Putina i Zełenskiego. Choć nie potwierdził jeszcze swojej obecności, nie wykluczył wizyty nad Bosforem. „Myślę, że to spotkanie może przynieść dobre rezultaty. Bardzo zależało mi, by się odbyło” — powiedział Trump przed wylotem na Bliski Wschód.
Prezydent Zełenski przyjął propozycję Trumpa z zadowoleniem i zapowiedział, że uda się do Stambułu, mając nadzieję na obecność Putina i poparcie ze strony tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule: Putin i Zełenski przy jednym stole? Sensacja! Trump chce spotkania w Stambule
Napięcie rośnie
Tymczasem eksperci ostrzegają przed rosnącym niepokojem w Europie, zwłaszcza w Niemczech – podaje Tag24. Strach przed eskalacją konfliktu i możliwością jego rozlania się poza granice Ukrainy staje się coraz bardziej realny. Nadchodzące dni, szczególnie ewentualny szczyt w Stambule, mogą okazać się kluczowe dla przyszłości wojny i pokoju w regionie.