
Kierowca samochodu elektrycznego uwięziony na parkingu – Czy postęp technologiczny zawsze idzie w parze z wygodą? Pewien kierowca w Niemczech przekonał się, że nowoczesne stacje ładowania samochodów elektrycznych mogą zamienić zwykły dzień w prawdziwą próbę cierpliwości. Planowane spotkanie zakończyło incydentem, z powodu którego mężczyzna nie mógł w żaden sposób wydostać się z parkingu. Dopiero po wielu godzinach udało się go uwolnić.

Kierowca samochodu elektrycznego uwięziony na parkingu
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Lüdenscheid, gdzie Mark Teichert i jego znajomy z Holandii utknęli na parkingu przez wadliwą stację ładowania pojazdów elektrycznych. Choć aplikacja informowała, że proces ładowania został zakończony, ładowarka nie chciała zwolnić blokady, uniemożliwiając odłączenie samochodu od kabla.
Z początku kierowcy próbowali uwolnić auto, zostawiając kabel w stacji i odłączając go od samochodu informują niemieckie media. Niestety, wynajęty pojazd miał zabezpieczenie antykradzieżowe w postaci stalowej linki, co dodatkowo skomplikowało sprawę.
Kiedy próby ręcznego odłączenia kabla zawiodły, skontaktowali się z infolinią obsługującą stacje ładowania. Niestety, nikt nie odbierał, gdyż do zdarzenia doszło poza godzinami pracy. W akcie desperacji mężczyźni wezwali policję i straż pożarną, jednak służby odesłały ich do dostawcy energii Enervie. Ostatecznie pomoc przyszła po wielu godzinach, kiedy na miejsce wysłano elektryka z Hagen. Przeczytaj także: Bezpłatne parkingi dla samochodów elektrycznych. W Niemczech wybuchła burza
(Dalsza część artykułu poniżej)
Rozwiązanie? Restart systemu
Gdy wszystkie metody zawiodły, specjalista z Enervie zastosował sprawdzony sposób na problemy technologiczne – restart systemu. Dzięki dostępowi do trafostacji, odciął dopływ prądu do całego parkingu, co wreszcie uwolniło uwięzione auto.
Choć elektromobilność dynamicznie się rozwija, historia Teicherta pokazuje, że problemy z infrastrukturą mogą sprawić kierowcom niemałe trudności.