Przejdź do treści

Klienci znanego banku otrzymują wezwania do zapłaty, chodzi o opłatę karną

10/08/2024 16:19 - AKTUALIZACJA 10/08/2024 16:19
Klienci znanego banku na celowniku oszustów

Klienci znanego banku na celowniku oszustów – W sektorze bankowym dodatkowe opłaty są na porządku dziennym – od kosztów zarządzania kontem po opłaty za wypłaty z obcych bankomatów. Teraz jednak klienci muszą być wyjątkowo ostrożni, ponieważ pojawiła się nowa opłata karna wynosząca aż 80 euro. Problem w tym, że nie jest to oficjalna opłata bankowa, lecz sprytne oszustwo, które może kosztować nieuważnych użytkowników sporo pieniędzy. W artykule przedstawiamy, jak uniknąć tej pułapki i chronić swoje środki przed cyberprzestępcami. (Dalsza treść artykułu poniżej)

Klienci znanego banku na celowniku oszustów

Klienci znanego banku na celowniku oszustów

Oszustwo wykryte przez Centrum Doradztwa Konsumenckiego NRW koncentruje się na klientach Comdirect. Obecnie często znajdują oni w swoich cyfrowych skrzynkach pocztowych wiadomość e-mail o temacie „COMDIRECT AG – Erneuern Sie Ihre photoTAN-Aktivierung in 48 Stunden […]”. Jest to wiadomość phishingowa mająca na celu uzyskanie dostępu i danych użytkownika klientów banku oraz obejście środków bezpieczeństwa.

Treść e-maila odnosi się do odnowienia aktywacji photoTAN. Odbiorcy proszeni są o zeskanowanie i przesłanie najnowszego listu aktywacyjnego. Odbywa się to za pomocą przycisku w wiadomości e-mail. Prowadzi to do fałszywej strony łudząco przypominającej prawdziwą stronę Comdirect. Wszystkie wprowadzone i przesłane tutaj informacje trafiają do cyberprzestępców, a następnie mogą zostać wykorzystane do obciążenia środków i kradzieży tożsamości. Organizacje ochrony konsumentów zalecają zatem przeniesienie e-maila do folderu spam – podaje portal Inside Digital.

Rzekoma opłata karna ma wywrzeć presję

Szczególną cechą oszustwa Comdirect jest to, że przestępcy grożą odbiorcom opłatą w wysokości 80 euro, jeśli nie wykonają poleceń w ciągu 48 godzin od otrzymania wiadomości e-mail. Oprócz tego bank ma rzekomo ograniczyć klientom dostęp do konta. Oba te elementy mają na celu zaniepokoić potencjalną ofiarę i zachęcić ją do kliknięcia w link.
Czytaj także: Masowe wezwania do zapłaty z urzędu celnego, coraz więcej osób otrzymuje tę wiadomość

Przed kliknięciem odsyłacza w wiadomości e-mail internauci powinni zawsze sprawdzić adres e-mail nadawcy. Niestety, może on również zostać zmanipulowany za pomocą spoofingu wiadomości e-mail. Dlatego też istniejący adres klienta, aktualne logo banku, a także bezbłędna gramatyka i pisownia to kolejne oznaki legalnego listu. Jeśli już kliknąłeś link, powinieneś również sprawdzić adres internetowy (URL). Ale zanim to zrobisz, zalecamy zadzwonić na infolinię Comdirect w celu uzyskania wyjaśnień.