
Kolejne niemieckie firmy ogłosiły upadłość. Fala bankructw w Niemczech wydaje się nie mieć końca. Po upadłości znanej w całych Niemczech Galerii Kaufhof Karstadt, w ich ślady poszły inne znane firmy. Ostatnio niewypłacalność ogłosiła lider niemieckiego rynku z branży inżynierii mechanicznej, marka modowa Esprit, a obecnie różne spółki z grupy Weltbild. Należą do nich: Jokers GmbH, sprzedawca torebek Fitz & Huxley i kinderwelt tausendkind GmbH. Grupa WB D2C – bo tak nazywa się spółka-matka – zatrudnia 2 000 osób. Upadłe firmy to kolejne ofiary kryzysu gospodarczego w Niemczech. (Dalsza część artykułu poniżej)

Kolejne niemieckie firmy ogłosiły upadłość
Ostatnie tygodnie przyniosły falę upadłości wśród znanych firm niemieckiego rynku. Dotknięte zostały liczne przedsiębiorstwa, w tym liderzy w swoich branżach.
W grupie WB D2C Group, której wnioski o upadłość wpłynęły do sądu w Augsburgu, znalazły się takie firmy jak Fitz & Huxley oraz Jokers. To część większej fali upadłości, która obejmuje także D2C digital GmbH, D2C Logistics GmbH oraz kinderwelt tausendkind GmbH – informuje „Merkur”. (Dalsza część artykułu poniżej)
Przeczytaj także: Niemiecki lider rynku światowego jest niewypłacalny. 200 pracowników straci pracę
Wcześniejsze zapewnienia okazały się nieprawdziwe
Właścicielka grupy WB D2C Group zapewniała wcześniej, że upadłość nie dotknie innych firm w grupie. Obecna sytuacja pokazuje, że te deklaracje były przedwczesne.
Mimo licznych upadłości, niektóre marki wciąż prosperują. Przykłady to internetowa księgarnia Bücher.de oraz sklep z narzędziami Westfalia. Nadal funkcjonują one bez zakłóceń.
Fala bankructw w Niemczech nie słabnie
Z danych firmy doradczej Falkensteg wynika, że liczba dużych upadłości w Niemczech wzrosła o 41% w pierwszym półroczu 2024 roku. Zdaniem Jonasa Eckhardta, partnera w Falkensteg, wysokie stopy procentowe i niestabilna sytuacja gospodarcza utrudniają ratowanie zagrożonych firm.
Eksperci przewidują, że trudności te będą narastać, co może prowadzić do dalszych upadłości na niemieckim rynku.
Niemieckie przedsiębiorstwa borykają się z olbrzymimi trudnościami finansowymi, co potwierdza także ostatni raport Instytutu Badań nad Gospodarką (IWH). Analiza dotycząca pierwszego kwartału bieżącego roku wskazuje na rekordową liczbę upadłości, najwyższą od początku prowadzenia badań w styczniu 2016 roku. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w niektórych branżach jednak zmniejszyła się liczba wniosków o upadłość.