
Wiadomości z Niemiec: Kolejny znany dostawca z branży motoryzacyjnej ogłosił upadłość. Nie wiadomo co teraz się stanie z prawie 300 pracownikami. Firma wyposażyła nawet samochód Formuły 1 Michaela Schumachera.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 4 największe pożeracze energii w twoim domu. Odłączaj te urządzenia od prądu
Kolejny znany dostawca z branży motoryzacyjnej ogłosił upadłość
Jak podaje T-Online.de, producent felg BBS jest niewypłacalny. Tym samym firma dołącza do długiej listy dostawców branży motoryzacyjnej, którzy w tym roku popadli w poważne trudności finansowe. W lipcu znany koncern z branży motoryzacyjnej przenosi produkcję z Niemiec do Polski. Miesiąc później upadłość ogłosił znany wynalazca akcesoriów samochodowych Kamai. We wrześniu producent elektrycznych samochodów dostawczych B-ON poszedł w jego ślady i złożył wniosek o upadłość.
Sam BBS nie wypowiedział się jeszcze oficjalnie na temat upadłości. Eksperci cytowani przez „Schwarzwald Bote” przypuszczają, że powodem jest zeszłoroczny gwałtowny wzrost kosztów energii i zmniejszony popyt – donosi portal T-Online.de. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Czwarte bankructwo w ciągu 16 lat
To czwarte bankructwo w ciągu 16 lat tradycyjnej firmy, która wyposażyła samochód Formuły 1 Michaela Schumachera w felgi. Ostatnia spółka została zarejestrowana w 2020 roku. Jednak jak widać nawet inwestor, który dołączył w 2021 roku, czyli Grupa KW Automative, najwyraźniej nie był w stanie uratować spółki.
Jak podaje „Münchner Merkur”, powołując się na zarządcę masy upadłościowej, 270 pracowników firmy pracujących w dwóch zakładach w Schiltach i Herbolzheim w Badenii-Wirtembergii zostało już poinformowanych o złożeniu nowego wniosku o ogłoszenie upadłości. Na razie produkcja felg powinna przebiegać normalnie. Nie jest jednak pewne, jak będzie kształtować się przyszłość pracowników firmy.
BBS produkuje głównie felgi aluminiowe do pojazdów wyższej klasy. Nazwa firmy pochodzi od nazwisk dwóch założycieli i siedziby producenta: Heinricha Baumgartnera i Klausa Branda w Schiltach. źródło: T-Online.de, PolskiObserwator.de