Przejdź do treści

Kontrowersyjny producent samochodów wchodzi na niemiecki rynek. Ciążą na nim poważne oskarżenia

05/06/2024 19:00

Kontrowersyjny producent samochodów wchodzi do Niemiec. Wietnamska marka samochodów, która wywołała poruszenie w ostatnich latach, trafiła na rynek niemiecki, pisze „Auto Bild”. Według Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego, pod koniec kwietnia w Niemczech zarejestrowanych było już 21 pojazdów Vinfast. Firma przygotowuje się na wzrost sprzedaży, otwierając salon w Berlinie i oferując wiele wolnych miejsc pracy.

Kontrowersyjny producent samochodów wchodzi do Niemiec

Producent samochodów, należący do Vingroup, której właścicielem jest najbogatszy człowiek w Wietnamie, Pham Nhat Vuong, planował już pierwsze dostawy swoich pojazdów elektrycznych do niemieckich klientów w maju tego roku. Dane dotyczące wzrostu z pierwszego kwartału 2024 r. pokazują wzrost o 444 procent. Dostarczono jednak tylko 9 700 pojazdów, a ponad połowa z nich została dostarczona do firm spółki macierzystej w Wietnamie – informuje Chip.de.

Akcje Vinfast przeżywają wzloty i upadki, od euforii na Wall Street do spadku cen

Wejście Vinfast na Wall Street w sierpniu ubiegłego roku początkowo wywołało euforię. Przy cenie wejścia wynoszącej 20 euro i szybkim wzroście do ponad 70 euro, kapitalizacja rynkowa spółki przekroczyła kapitalizację uznanych producentów samochodów, takich jak Ford czy General Motors. Jednak euforia inwestorów szybko wygasła, a akcje są obecnie notowane na poziomie około 4,50 euro. Celem Vinfast jest osiągnięcie 100 000 dostaw w 2024 roku. Mówi się, że modele SUV VF8 i VF 9 zostały zamówione łącznie ponad 65 000 razy.

Za kulisami sytuacja producenta samochodów nie jest pozbawiona krytyki: doniesienia o katastrofalnych wynikach pojazdów w testach medialnych i oskarżenia o zastraszanie krytyków w Wietnamie rzucają cień na wprowadzenie na rynek. Istnieją oznaki, że firma próbuje wpłynąć na negatywne głosy hojnymi prezentami i uciszyć krytyków. Na przykład w 2021 r. zgłoszono klienta za negatywne komentarze na YouTube, a w 2023 r. bloger został aresztowany i przesłuchiwany przez 35 godzin po wygłoszeniu krytycznych komentarzy. Przeczytaj także: Znany producent wycofuje 40 milionów butelek wody mineralnej, wykryto w niej bakterie kałowe