
Koszmar w Berlinie – 17-latek wjechał w ludzi, są ranni: W centrum Berlina doszło do dramatycznego wypadku z udziałem nieletniego kierowcy. 17-letni chłopak, prowadząc samochód z usługi carsharingowej, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. W trakcie szaleńczego rajdu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w grupę przechodniów. Kilka osób zostało rannych i trafiło do szpitala. Wszczęto dochodzenie.

Koszmar w Berlinie: 17-latek wjechał w ludzi, są ranni
Do potwornego wypadku doszło w późnych godzinach wieczornych w środę – 26 marca 2025. Młody kierowca w wynajętym samochodzie pędził Brunnenstraße w berlińskiej dzielnicy Gesundbrunnen, uciekając przed policją. Łącznie osiem osób zostało rannych, w tym jedna osoba jest w stanie krytycznym. Pięć osób odniosło lekkie obrażenia, a kolejne dwie musiały zostać objęte opieką medyczną, poinformowała straż pożarna. Według policji, nieletni podróżował razem z trzema pasażerami w wieku od 16 do 19 lat.
Przeczytaj także: Wielka akcja policji w Bochum. Zamknięto ruch na ulicach, mieszkańcy zostali ewakuowani
Aby uniknąć kontroli, 17-latek najpierw cofał samochodem. W trakcie manewru zranił policjanta w ramię. Następnie wjechał w kilka osób na chodniku, po czym uderzył pojazdem w ścianę budynku. 25-letnia piesza została przy tym przygnieciona pod autem i doznała obrażeń zagrażających życiu. Policjanci i przechodnie udzielili jej pierwszej pomocy. Kobieta trafiła do szpitala, informuje BILD.
Sprawca wypadku nie miał ważnego prawa jazdy
17-latek został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Według informacji policji nie posiadał ważnego prawa jazdy. Wszyscy jego pasażerowie również zostali tymczasowo zatrzymani. Jak podano, nastolatek jest podejrzany o popełnienie wielu wykroczeń drogowych oraz o spowodowanie niebezpiecznego uszczerbku na zdrowiu. W akcji wykorzystano helikopter ratunkowy.