
W Niemczech wciąż rośnie liczba osób mieszkających samotnie. Wynika to z analizy danych spisowych, które ukazują wyraźny wzrost liczby jednoosobowych gospodarstw domowych, zwłaszcza w miastach takich jak Hamburg czy Emden. Ta zmiana ma istotny wpływ nie tylko na rynek mieszkaniowy, ale również na struktury społeczne i tradycyjne modele rodzinne. Młodzi ludzie odkładają zakładanie rodziny, koncentrując się najpierw na karierze i stabilizacji finansowej, co opóźnia moment zawierania małżeństwa i posiadania dzieci. Z drugiej strony wciąż rośnie liczba osób które mieszkają samotnie w separacji czy po rozwodzie.

Kryzys mieszkaniowy w Niemczech a jednoosobowe gospodarstwa
Wzrost liczby osób żyjących samotnie to zjawisko obserwowane od kilku dekad. W Hamburgu ponad połowa mieszkań jest obecnie zajmowana przez jedną osobę. Dane te potwierdzają również inne miasta w regionie, takie jak Emden, gdzie liczba jednoosobowych gospodarstw wzrosła z 39 do 47 procent na przestrzeni kilku lat. Detlev Lück, badacz rodziny, wskazuje na zmiany w modelach rodzinnych, które wpływają na to zjawisko. Młodzi ludzie odkładają zakładanie rodziny, koncentrując się najpierw na karierze i stabilizacji finansowej, co opóźnia moment zawierania małżeństwa i posiadania dzieci.
Przeczytaj też: Jak bezpiecznie kupić nieruchomość w Niemczech: Siedem kroków do zakupu wymarzonego domu
Dodatkowo, coraz więcej osób decyduje się na życie w pojedynkę po zakończeniu relacji partnerskich lub małżeństw, a rosnąca liczba separacji prowadzi do tego, że wiele osób w średnim wieku mieszka samotnie. Z danych wynika, że w grupie wiekowej 50-69 lat odsetek jednoosobowych gospodarstw domowych wzrósł z 26 do 36 procent. Wśród osób starszych, szczególnie kobiet, często związane jest to z owdowieniem, co dodatkowo zwiększa liczbę samotnych gospodarstw.
Przeczytaj też: Obowiązkowe renowacje budynków w Niemczech: właściciele nieruchomości muszą się przygotować
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Wpływ na rynek mieszkaniowy
Wzrost liczby osób mieszkających samotnie tworzy wyzwania dla rynku mieszkaniowego. Wiele mieszkań było zaprojektowanych z myślą o rodzinach nuklearnych, a teraz przestrzenie te są często zajmowane przez jedną osobę – pisze ndr.de. Z danych szacunkowych wynika, że w całych Niemczech brakuje około 900 000 mieszkań.
Mimo rosnącej liczby osób mieszkających samotnie, socjolodzy przewidują, że nie wszyscy w przyszłości będą żyli w pojedynkę. Marzenie o wspólnym życiu z partnerem wciąż jest silne, choć etap ten może przesuwać się na późniejszy okres życia. Zmiany demograficzne są jednak wyraźne i prawdopodobnie w najbliższych latach liczba jednoosobowych gospodarstw domowych jeszcze wzrośnie.
Przeczytaj też: W Berlinie będzie jak w Barcelonie? W ten sposób UE chce obniżyć czynsze
Obciążenie rynku mieszkaniowego wynikające z tych zmian wymaga nowych podejść. Współdzielenie przestrzeni i tworzenie innowacyjnych modeli mieszkaniowych mogą stać się kluczowym rozwiązaniem, aby sprostać wyzwaniom związanym z rosnącą liczbą osób mieszkających samotnie, jednocześnie zachowując ich autonomię i poczucie niezależności.