Kryzys rządowy w Niemczech: W obliczu pogłębiającego się kryzysu gospodarczego Niemiec, rządząca koalicja „sygnalizacji świetlnej” złożona z SPD, Zielonych i FDP staje przed wielkimi wyzwaniami. Federalny minister finansów Christian Lindner wzywa do zmiany polityki gospodarczej, co budzi niezadowolenie partnerów koalicyjnych. W niedzielę wieczorem kanclerz Olaf Scholz oraz Lindner spotkali się na konsultacjach w Kancelarii. Szczegóły spotkania pozostają nieznane, ale rozmowa dotyczyła aktualnej sytuacji w koalicji. Dzisiaj kanclerz Niemiec odbył dwa spotkania w cztery oczy z Lindnerem oraz Robertem Habeckiem.
Kryzys rządowy w Niemczech: Zwrot gospodarczy Lindnera i odmienne podejście Habecka
Nowy kryzys w koalicji wywołał dokument programowy ministra finansów opublikowany 1 listopada 2024 r. Lindner proponuje „zwrot gospodarczy”, który zakłada rewizję kluczowych decyzji politycznych. Wzywa do likwidacji opłaty solidarnościowej, zaprzestania wprowadzania nowych przepisów oraz zmiany kursu polityki klimatycznej. Proponuje także zakończenie dotacji na projekty takie jak zakładanie międzynarodowych firm, np. Intel w Magdeburgu.
Wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck przedstawił inny plan modernizacji Niemiec. Polityk Zielonych stawia na miliardowe dotacje wspierające inwestycje firm oraz rozwój infrastruktury. Te różnice w podejściu do polityki gospodarczej są głównym punktem spornym w koalicji.
Przeczytaj także: Niemiecki system emerytalny w kryzysie. Kończą się pieniądze dla emerytów
Kryzysowe konsultacje i przyszłość koalicji
Kanclerz Scholz, chcąc przeciwdziałać napięciom, spotkał się z przedstawicielami przemysłu i związkami zawodowymi, pomijając Lindnera i Habecka. Z kolei sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann wyraził sceptycyzm co do możliwości rozbicia koalicji za pomocą wotum nieufności. Wykluczył on również współpracę z AfD i Lewicą, wskazując, że jedynym rozwiązaniem mogłyby być nowe wybory. Scholz planuje co najmniej dwa spotkania z Habeckiem i Lindnerem w najbliższych dniach. Jak donosi BILD, pierwsza runda rozmów zakończyła się dziś około 15:00, lecz szczegóły spotkania nie zostały ujawnione.
Sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann nie widzi szans na ostateczne rozbicie podzielonej koalicji sygnalizacji świetlnej w drodze wotum nieufności dla Bundestagu i utworzenie nowego rządu. „Ponieważ to nie działa z Zielonymi – w polityce migracyjnej i gospodarczej” – powiedział w podcaście magazynu informacyjnego „Politico”. „Wotum nieufności miałoby sens tylko wtedy, gdyby istniała realistyczna większość, która zapewniłaby wyznaczenie nowego kursu w Niemczech”.
W Bundestagu pomyślne wotum nieufności wobec kanclerza musi być powiązane z wyborem kolejnego szefa rządu. Do tego Unia potrzebowałaby większości, do czego FDP nie wystarczyłaby, gdyby zmieniła strony. Ponieważ CDU wykluczyła jakąkolwiek koalicyjną współpracę z AfD i Lewicą, pozostałby jedynie teoretyczny przypadek trójpartyjnej koalicji z Zielonymi – co wyklucza Linnemann. Nie jest zatem możliwy nowy początek w ten sposób: „Jest to możliwe tylko w przypadku nowych wyborów i tym samym jasnych warunków” – stwierdził.