26 grudnia z Berlina wyruszył Obywatelski Marsz dla Aleppo. Organizatorem tej niecodziennej inicjatywy jest Anna Alboth – Polka mieszkająca w Berlinie.
Marsz potrwa kilka tygodni, a demonstranci przejdą trasą, którą pokonują uchodźcy z ogarniętego wojną kraju. W Marszu bierze udział wielu Polaków mieszkających w Niemczech. Organizatorka wydarzenia zaprasza wszystkich chętnych do przyłączenia się do marszu w dowolnym momencie, nawet na kilka godzin. Celem marszu jest zwrócenie uwagi całego świata dramat, który każdego dnia przeżywają mieszkańcy Syrii. Uczestnicy niosą białe flagi, aby pokazać, że idą w celach pokojowych.
Inicjatorką marszu jest Polka, mieszkająca w Berlinie Anna Alboth. Na pomysł wpadła po kolejnym bombardowaniu w Syrii, kiedy bomby trafiły w szpital.
W którymś momencie pojawiło się zdjęcie wcześniaków, wyjmowanych przez pielęgniarki z inkubatorów, bo w szpital w Aleppo trafiały bomby. – Ja widziałam moje dzieci. Nie czyjeś, moje – powiedziała Anna Alboth w rozmowie z serwisem Deutsche Welle. – Dwie małe blondyneczki biegają po domu pełne energii. Kiedyś same były wcześniakami. Gdyby wtedy ich szpital ktoś bombardował… – dodała organizatorka.
Uczestnicy marszu wyruszyli 26 grudnia z okolic byłego lotniska Tempelhof w Berlinie – największego obozu dla uchodźców w Niemczech. Pierwszego dnia trasy maszerowało około 300 osób.
Marsz przejdzie przez Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię, Macedonię, Grecję i Turcję.
Więcej na temat Marszu można znaleźć TUTAJ.
foto: http://civilmarch.org/