Masowe zwolnienia w Niemczech: Gospodarka niemiecka zwalnia, co ma teraz wpływ także na rynek pracy. Wielkie niemieckie korporacje planują programy oszczędnościowe, które zwykle oznaczaj po prostu ogromne redukcje personelu. Mowa o około kilkudziesięciu tysiącach osób, które w nadchodzącym miesiącach pozostaną bez pracy. Oto firmy, o których mowa.
Niemcy są w recesji od jesieni 2023 roku. Czołowi ekonomiści ostrzegają przed kolejnym pogorszeniem koniunktury gospodarczej w tym roku. Ta słabość gospodarcza, wywołana wojną na Ukrainie i wysokimi cenami energii, wzmocniona ciągłym niedoborem wykwalifikowanych pracowników, odbija się obecnie także na niemieckim rynku pracy. W ostatnich tygodniach wiele firm ogłosiło programy oszczędnościowe i chce zwolnić pracowników.
Przeczytaj koniecznie: Znane niemieckie firmy zamykają zakłady w Niemczech i emigrują do Polski
Masowe zwolnienia w Niemczech: Ogromne redukcje personelu
Chociaż biznes kwitnie, SAP chce zwolnić około 8 000 pracowników na całym świecie. Tłem jest restrukturyzacja grupy, która w przyszłości chce bardziej skoncentrować się na biznesie związanym z produktami AI. Wymaga to różnych kwalifikacji i różnych poziomów zatrudnienia. Jeśli to możliwe, należy ponownie przeszkolić pracowników.
Przeczytaj też: Czy polskie dzieci stracą możliwość uczenia się języka ojczystego w niemieckich szkołach?
Continental chce zwolnić 7150 pracowników. Chociaż liczba ta dotyczy pracowników na całym świecie, będzie miała wpływ również na miejsca pracy w Niemczech. Pewne jest, że zwolnionych zostanie ponad 1000 pracowników administracyjnych. Ponadto planowane jest połączenie ośrodków badawczo-rozwojowych. Bayer podjął już decyzję o planie redukcji zatrudnienia do końca 2025 roku. Nie ujawniono, ile stanowisk pracy to dotyczy. Gigant chemiczno-farmaceutyczny zatrudnia obecnie 22 000 pracowników w Niemczech i około 100 000 na całym świecie. Wykluczone są jednak zwolnienia operacyjne do końca 2026 roku. Zamiast tego grupa chce zwolnić pracowników w drodze odpraw.
Czytaj także: Wyższe wynagrodzenie netto za godzinę: Oto, kiedy praca w niepełnym wymiarze godzin się opłaca
Deutsche Bank ogłosił już w zeszłym roku program oszczędnościowy, który spowoduje utratę co najmniej 800 miejsc pracy. Teraz już wiadomo, że do końca 2025 roku ma zostać zlikwidowanych 3500 stanowisk pracy, głównie w administracji i sprzedaży. Czytaj dalej pod zdjęciem
W Mercedes-Benz szczególnie dotknięci zostaną menedżerowie. Dyrektor generalny Ole Källenius jest tak niezadowolony z działalności producenta samochodów, że chce zwolnić około dziesięciu procent swojej kadry kierowniczej. Firma nie podała jednak jeszcze, ilu ich jest w liczbach bezwzględnych, ani kiedy i w jaki sposób nastąpi redukcja zatrudnienia.
Porsche planuje nie przedłużać w tym roku około 600 umów o pracę na czas określony w swojej głównej fabryce w Stuttgarcie-Zuffenhausen, a tym samym zwolnić pracowników. Również w spółce-matce VW są planowane zwqolnienia. Szef Thomas Schäfer ogłosił to na spotkaniu ze związkiem zawodowym IG Metall w listopadzie ubiegłego roku. Na razie jednak nie ma konkretnego programu. Dzieje się tak także dlatego, że VW ma gwarancję zatrudnienia do 2029 roku, w związku z czym zwolnienia w Niemczech nie wchodzą w tej chwili w grę. Do zwolnień powinno dochodzić w formie odpraw i wcześniejszych emerytur.
Nowe plany spółek DAX uzupełniają istniejące programy. BASF ogłosił redukcję 2600 stanowisk pracy. Deutsche Telekom w październiku przedstawił swój plan oszczędnościowy, które może doprowadzić do utraty ponad 2000 miejsc pracy. Dotyczy to głównie dostawcy usług Telekom IT i siedziby głównej w Bonn. Firma farmaceutyczna Merck zapowiedziała już redukcję około 750 stanowisk pracy do końca tego roku. W zeszłym roku firma naukowa Sartorius AG nie obsadziła w swojej siedzibie w Getyndze około 230 wolnych stanowisk pracy. W Zalando jest kilkaset nieobsadzonych stanowisk. Czytaj dalej pod zdjęciem
Wiele firm decyduje się na przeniesienie swojej produkcji do innych krajów, w tym Polski
ZF Friedrichshafen nowe zakłady ma otworzyć w USA i Indiach, bo tam rynek silników spalinowych ma lepszą przyszłość niż w Niemczech. Aby to osiągnąć, w tym kraju zmniejsza się liczbę miejsc pracy. Dostawca branży motoryzacyjnej nie podał jeszcze oficjalnie żadnych danych liczbowych, ale ogólna rada zakładowa twierdzi, że zagrożonych jest około 12 000 miejsc pracy.
Konkurent Bosch planuje obecnie zwolnić około 3700 pracowników. Dotyczy to siedziby głównej w Leinfelden oraz lokalizacji w Ansbach, Reutlingen, Salzgitter i Schwieberdingen.
Miele chce zwolnić 700 pracowników w swojej centrali w Gütersloh. Zatrudnienie ma zostać zredukowane o 2700 osób. Producent sprzętu AGD odczuwa straty w sprzedaży, która w porównaniu z rokiem poprzednim spadła ostatnio o około 20 procent. Miele tłumaczy to ogólnie niższym popytem na sprzęt AGD, taki jak pralki i zmywarki. Nie wszystkie miejsca pracy zostaną zlikwidowane. Miele wybudowało nową fabrykę pralek w Ksawerowie w Polsce.
W grudniu DPD ogłosiło, że zwolni 1400 pracowników. To około jedna siódma całej siły roboczej znanej firmy kurierskiej. Tutaj także możliwe są zwolnienia. Program oszczędnościowy ma zostać zrealizowany do końca 2025 roku. DPD uzasadnia to posunięcie wyższymi kosztami ze względu na inflację i silną konkurencję w branży.
Duże problemy także na budowie
Biorąc pod uwagę kryzys budowlany, cięcia zatrudnienia dotkną także niemiecką branżę budowlaną. Stowarzyszenie branżowe HDB spodziewa się utraty 10 000 miejsc pracy z powodu znacznie mniejszej liczby zleceń niż w poprzednich latach.
Z jednej strony wiele firm redukuje miejsca pracy, z drugiej strony narzekają na brak wykwalifikowanych pracowników i nieobsadzone stanowiska. Dylemat pojawia się, ponieważ w społeczeństwie zachodzą obecnie dwa procesy. Z jednej strony istnieją ograniczenia czysto ekonomiczne. Wysokie ceny energii, inflacja i stopy procentowe w ostatnich latach spowodowały spadek sprzedaży i zysków. Z drugiej strony wiele branż przechodzi głęboką transformację. Samochody elektryczne i sztuczna inteligencja wymagają innych kwalifikacji niż samochody benzynowe i zastosowań. Według Focus.de nie wszystkie zwolnienia są obecnie spowodowane kryzysem gospodarczym.