Przejdź do treści

Okrutne odkrycie w Niemczech: Matka więziła ośmiolatkę przez niemal całe jej życie

06/11/2022 08:00 - AKTUALIZACJA 06/11/2022 08:00
matka więziła córkę w domu

Wiadomości z Niemiec – Matka więziła córkę w domu przez niemal całe jej życie. To okrutne odkrycie, którego służby ratunkowe dokonały w ostatnich tygodniach w Attendorn w NRW. Matka miała przez lata zamykać córkę w mieszkaniu. Jak poinformował w sobotę Sauerlandkurier, dziewczynka została uwolniona z mieszkania 23 września. Według raportu, wszystko do tej pory wskazuje na to, że ośmiolatka spędziła w mieszkaniu niemal całe swoje dotychczasowe życie.

Matka więziła córkę w domu

Policja otrzymała decydującą wskazówkę od krewnego matki – informuje Sauerlandkurier. W związku z tym przeszukano pomieszczenia mieszkalne dziadków w Attendorn i odnaleziono w jednym z nich matkę i dziecko. Ojciec został poinformowany o odkryciu w liście od władz. Mężczyzna zareagował szokiem.
>>> 22 lata w niewoli: Brat z żoną więził własną siostrę!

Podczas przeszukania domu przez policję i urząd do spraw młodzieży dziewczynka została odnaleziona, a następnie trafiła pod opiekę pogotowia rodzinnego. Starszy prokurator Patrick Baron von Grotthuss potwierdził portalowi obecne śledztwo. Jak informuje dalej Sauerlandkurier, redakcja miała możliwość wglądu do dokumentów w tej sprawie. Z dokumentów wynika, że dziewczynka ostatni raz wyszła z domu, gdy miała około półtora roku. Sauerlandkurier informuje ponadto, że od momentu uwolnienia dziewczyna została przebadana. Ośmiolatka powiedziała, że nigdy nie widziała lasu ani łąki. Dziewczynka nigdy też nie jeździła samochodem.

Historia dziewczynki

Urodziła się w grudniu 2013 roku. Wtedy jeszcze ojciec dziecka miał z nią kontakt, choć podobno jej rodzice mieszkali już wtedy osobno – donosi dalej portal internetowy. Po pół roku kontakt z ojcem miał się urwać. Z zeznań mężczyzny wynika, że na przedniej szybie swojego samochodu znalazł kartkę. Na niej poinformowano go, że matka i dziecko emigrują do Włoch. W 2015 roku w głowie ojca pojawiły się jednak wątpliwości. Twierdził w Urzędzie do Spraw Młodzieży, że we wrześniu 2015 roku widział matkę kilka razy w Attendorn. Z kolei dziadkowie dziecka twierdzili, że dziecko mieszka z matką we Włoszech.

Ojciec najwyraźniej zrezygnował z pomysłu odwiedzania dziecka we Włoszech. Choć miał adres kontaktowy we Włoszech. W międzyczasie mężczyzna został ponownie ojcem z nową żoną. W każdym razie nikt nie podejrzewał, że w opowieści matki jest coś nie tak. Nawet urząd ds. młodzieży w dzielnicy Olpe, który podobno kontaktował się z dziadkami ośmiolatki.

>>> Z supermarketu w Lipsku porwano niemowlę. Dziecko odnaleziono kilkanaście godzin później w Brandenburgii

Co dalej z 8-latką i jej matką?

Prokurator opisuje dziewczynkę jako ciekawą otoczenia. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nie stwierdzono u niej znęcania się fizycznego i niedożywienia. Jednak z trudem przychodziło jej samodzielne wchodzenie po schodach. Matka nie powiedziała jeszcze, dlaczego przez te wszystkie lata trzymała dziecko w zamknięciu. Rodzice matki, którzy mieszkają razem z nią, również milczą. Zarzut prokuratury to „znęcanie się nad podopiecznym i pozbawienie go wolności”. Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z dzieckiem. Ojciec jednak chciałby wziąć dziewczynkę do siebie.

Jak donosi Bild, matka i dziadkowie jak dotąd milczą w sprawie oskarżeń o zamknięcie dziewczynki na wiele lat. Wszyscy trzej dorośli zamieszani w sprawę są również na wolności. Będą jednak musieli odpowiedzieć w procesie karnym na zarzuty znęcania się nad podopiecznym i pozbawienia go wolności – podaje tabloid.

Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de