Wiadomości z USA – Mężczyzna skazany na dożywocie został uniewinniony. Gerardo Cabanillas miał 18 lat, kiedy został niewinnie aresztowany za rabunek, porwanie i napaść na tle seksualnym. Po ponad 28 latach spędzonych w więzieniu, Kalifornijczyk znów jest prawnie wolnym człowiekiem.
Czytaj także: Przełomowa operacja w USA. Drugi pacjent otrzymał serce świni
Biuro prokuratora okręgowego w Los Angeles ogłosiło we wtorek, że w zeszłym tygodniu zniosło wyrok dożywocia wobec 46-latka. W maju kalifornijski sąd potwierdził już jego niewinność.
„Muszę przyznać, że doszło do tragicznej pomyłki sądowej„ – powiedział prokurator okręgowy George Gascón. Cabanillas został aresztowany w styczniu 1995 roku. Kilka dni wcześniej dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn zaatakowało parę w South Gate, na południe od Los Angeles. Okradli również samochód i zgwałcili kobietę. Po obrabowaniu innej pary w okolicy policja aresztowała Cabanillasa. Miał on przypominać jednego ze sprawców. Kilka miesięcy później kalifornijski sąd skazał osiemnastolatka na dożywocie za gwałt, rabunek i porwanie.
Mężczyzna skazany na dożywocie został uniewinniony. Spędził w więzieniu 28 lat
Okoliczności przesłuchania, jakie funkcjonariusze przeprowadzili wówczas z Cabanillasem, wzbudziły cztery lata temu wątpliwości u organizacji Innocence Project. Według badań przeprowadzonych przez grupę zajmującą się pomyłkami sądowymi, Cabanillas na początku przesłuchania zaprzeczył, jakoby był poszukiwanym porywaczem i gwałcicielem. Jeden z funkcjonariuszy policji zapewnił jednak chłopaka, że będzie mógł wrócić do domu po przyznaniu się do popełnienia przestępstwa. Śledczy obiecał również Cabanillasowi, że jeśli stanie przed sądem, zostanie skazany na karę w zawieszeniu. „Fałszywe zeznania są jedną z głównych przyczyn niesłusznych skazań w Stanach Zjednoczonych. Funkcjonariusze policji mogą okłamywać podejrzanych. Obejmuje to oferowanie im łagodnych wyroków, jeśli się przyznają. Tak właśnie stało się w tym przypadku” – powiedziała Alissa Bjerkhoel, rzeczniczka California Innocence Project.
Jak zauważyła organizacja, śledczy powiedzieli również czterem ofiarom o przyznaniu się Cabanillasa i wezwali ich do wskazania go jako sprawcy. Sąd pominął fakt, że już podczas procesu karnego pojawiły się wątpliwości co do winy osiemnastolatka. W 2019 roku California Innocence Project złożyła wniosek o porównanie śladów DNA na ubraniu maltretowanej kobiety z materiałem genetycznym Cabanillasa. Żaden ze śladów nie należał do mężczyzny.
Czytaj także: Niemcy: Spędził w więzieniu 13 lat, okazał się być niewinny. Wiadomo, ile odszkodowania otrzyma
FAZ.net, PolskiObserwator.de