Przejdź do treści

Nadeszła „epoka lodowcowa na rynku nieruchomości”. Sytuacja jest pilna

05/04/2024 08:22 - AKTUALIZACJA 05/04/2024 08:22
Niemiecka gospodarka zagrożona

„Epoka lodowcowa na rynku nieruchomości”. Około rok temu eksperci ostrzegali przed możliwą „epoką lodowcową na rynku nieruchomości”, a teraz stało się to faktem. Wskaźniki transakcji spadają, a budowa nowych nieruchomości praktycznie stanęła w miejscu. Pomimo spadku cen, większość populacji nadal nie może sobie pozwolić na zakup mieszkania. Nadszedł czas, aby politycy podjęli pilne działania w celu zainicjowania odwilży i poprawy sytuacji.

„Epoka lodowcowa na rynku nieruchomości”

Jeśli otworzysz gazetę w dzisiejszych czasach, możesz pomyśleć, że sytuacja gospodarcza w Niemczech nie może być gorsza. Jednak produkt krajowy brutto skurczył się w ubiegłym roku tylko minimalnie. Perspektywy nie są jednak dobre, ale sprawy nie pójdą znowu w dół. Tymczasem rynki akcji świętują rekordy. Jest też kilka promyków nadziei – takich jak silne inwestycje w fabryki chipów.

Podsumowując: nie wygląda to fantastycznie, ale Niemcy są daleko od całkowitego upadku. Jest tylko jeden rynek, na którym wydaje się nie być żadnej poprawy, ani nawet nadziei na nią: rynek nieruchomości.

Nabywcy mają trudności ze znalezieniem niedrogich nieruchomości, a wzrost stóp procentowych sprawia, że finansowanie jest znacznie droższe. Ci, którzy zajmują się budową domów są w jeszcze gorszej sytuacji: grunty pozostają drogie, ceny materiałów budowlanych i rzemieślników gwałtownie rosną.

Co więcej, branża budowlana podupada, a horror bankructwa w środku budowy jest realny. Grupy mieszkaniowe nie są w stanie rozszerzyć swojej działalności, ponieważ nowe budynki są obecnie opłacalne tylko przy czynszach, na które nikogo nie stać. W rezultacie przestrzeń życiowa staje się coraz rzadsza.

Udzielanie nowych kredytów hipotecznych: „Rozczarowujące w każdym wymiarze”

Wiosną 2023 r. analityk Christof Schürmann przewidział „epokę lodowcową na rynku nieruchomości”. Dziś Schürmann podsumowuje: tytuł był dobrze dobrany. „Gwałtowny spadek transakcji na rynku nieruchomości mieszkaniowych, spadające ceny i, nawet jeśli nie ma jeszcze dokładnych danych liczbowych, zaobserwowaliśmy spadek aktywności w zakresie nowych inwestycji budowlanych”.

Według Schürmanna do 2023 r. wybudowanych zostanie prawdopodobnie około 270 000 mieszkań, co jest „dalekie od celu niemieckiego rządu, jakim jest 400 000 jednostek rocznie”. Epoka lodowcowa nadeszła i trwa nadal, mówi ekspert ds. nieruchomości z Instytutu Badawczego Flossbach von Storch.
Przeczytaj także: Właściciele nieruchomości mają poważny problem. „Tak źle nigdy nie było”
Źródło: Focus.de, PolskiObserwator.de