Przejdź do treści

Najniebezpieczniejszy zawód w Niemczech. W tej branży co pięć dni umiera jeden pracownik

01/03/2024 15:24 - AKTUALIZACJA 01/03/2024 15:27
Najniebezpieczniejszy zawód w Niemczech

Najniebezpieczniejszy zawód w Niemczech. Pod koniec października 2023 r. pięciu pracowników spadło z rusztowaniem do szybu na placu budowy w Hamburgu. Wszyscy zginęli. Śledztwo w sprawie tragedii, do której doszło w ubiegłym roku w Hamburgu wciąż jest w toku. To tylko jeden z przykładów wypadków śmiertelny przy pracy, do których dochodzi na niemieckich budowach.
Przeczytaj: Tyle zarabia informatyk w Niemczech. Średnie zarobki w branży IT

Najniebezpieczniejszy zawód w Niemczech

W 2023 r. w Niemczech podczas pracy na budowach zginęło około 75 pracowników – wynika ze wstępnych danych. Rok wcześniej 74 osoby. W sumie stowarzyszenie branży budowlanej zarejestrowało wówczas prawie 100 000 wypadków – podaje BILD.

Bernhard Arenz, specjalista ds. profilaktyki stowarzyszenia zawodowego powiedział, że „podczas pracy na budowach ostrożności nigdy za wiele”. „Praca na wysokościach, które przekraczają trzy metry, jest potencjalnie śmiertelna. a upadki z drabiny są najczęstszą przyczyną wypadków przy pracy w branży budowlanej.
Przeczytaj: Ważne zmiany dla emerytów od 1 marca 2024. Są dobre i złe wieści

Roczny wskaźnik wypadków na niemieckich budowach wynosi 45,5 na 1000 pracowników. Oznacza to, że średnio na 1000 pracowników prawie 50 ulega wypadkom przy pracy, a np. w inżynierii mechanicznej wskaźnik ten jest tylko o połowę niższy i wynosi 22. Czytaj dalej pod zdjęciem

Najniebezpieczniejszy zawód w Niemczech

Arenz skrytykował ostro cięcia w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy ze względu na presję kosztów i terminów. Kolejnym problemem jest także bariera językowa. „Zagraniczni pracownicy czasami nie rozumieją poleceń. Ponadto w innych krajach podejście do wymogów bezpieczeństwa jest inne, bardziej luźne” podkreślił ekspert.

Jednak w ciągu ostatnich kilku dekad bezpieczeństwo pracy w Niemczech poczyniło znaczne postępy. Od 2010 r. częstotliwość wypadków spadła o 32 proc., a od 1990 r. aż o 63 proc. źródło: BILD, PolskiObserwator.de