
Wiadomości z Niemiec – 36-latek zabił właściciela mieszkania. Do zdarzenia doszło w Saarbrücken-Bischmisheim w czwartek wieczorem. Dokładne tło zbrodni jest jednak wciąż niejasne. Trwa dochodzenie.
Czytaj także: Niemcy: Aktywiści zablokowali autostradę A100. Ruch w Berlinie jest utrudniony
Śledczy podejrzewają, że zabójstwo było wynikiem kłótni, która wybuchła pomiędzy 36-letnim mężczyzną a właścicielem mieszkania. Najemca miał zabić 62-letniego Klausa S. i sam zadzwonić na policję.
Niemcy: 36-latek zabił właściciela mieszkania. Sam zadzwonił na policję
Mężczyzna zadzwonił na policję około 22:30 i opisał czyn, którego się dopuścił. Funkcjonariuszom udało się utrzymać go przy telefonie do czasu przybycia służb na miejsce. Kiedy policja pojawiła się w mieszkaniu, odkryła ciało mężczyzny. „Nie możemy jeszcze nic powiedzieć o motywie” – przekazała rzeczniczka policji Melanie Mohrbach.
Krwawa bójka w Gelsenkirchen
We wtorek rano cztery osoby, które wcześniej często się kłóciły, zaatakowały siebie nawzajem na Wanner Straße. Około godziny 11 doszło do fizycznej sprzeczki. Jeden z mężczyzn został tak poważnie ranny, że zmarł wieczorem w szpitalu. Dwie osoby zostały aresztowane. W środę stanęły przed sędzią. Według doniesień gazety „Bild” w śmiertelnym ataku użyto siekiery i broni kłutej. Ponadto śledczy mieli znaleźć w krzakach nóż motylkowy. Czytaj więcej: Niemcy: Krwawa bójka w Gelsenkirchen. Nie żyje mężczyzna, który miał otrzymać ciosy siekierą
BILD.de, PolskiObserwator.de