Przejdź do treści

Niemcy: Były funkcjonariusz stanie przed sądem. „Zabił 38-letniego Polaka”

12/12/2023 18:32 - AKTUALIZACJA 12/12/2023 18:36

Niemcy: Były funkcjonariusz odpowie za zamordowanie Polaka – 34 lata po upadku Muru Berlińskiego, były funkcjonariusz Stasi stanie przed sądem za morderstwo dokonane z zasadzki. Sąd Okręgowy w Berlinie dopuścił odpowiedni akt oskarżenia przeciwko 79-letniemu obecnie Niemcowi – poinformowała we wtorek agencja prasowa dpa. Termin rozpoczęcia procesu nie został jeszcze nieustalony.
W połowie października br. berlińska prokuratura ogłosiła, że postawiła zarzuty karne byłemu funkcjonariuszowi Stasi. Zgodnie z aktem oskarżenia mężczyzna miał zabić 38-letniego Polaka „celnym strzałem w plecy z ukrycia”. Czytaj dalej poniżej
Przeczytaj: Więziony w kolonii karnej Aleksiej Nawalny zaginął

Były funkcjonariusz odpowie za zamordowanie Polaka

Według informacji przekazanej przez rzecznika prokuratury oskarżony dnia 29 marca 1974 roku zabił 38-latka z Polski strzałem w plecy.
Śledztwo przez lata tkwiło w miejscu, jednak przełom nastąpił w 2016 roku. Wówczas otrzymano istotne informacje z archiwum Stasi – wyjaśnił rzecznik.
Przeczytaj: Okrutne morderstwo 4-letniego Fabianka w Niemczech. Jest wyrok w sprawie. Matka chłopca i jej partner dostali dożywocie

Początkowo mężczyzna miał być oskarżony za zabójstwo, za które grodzi kara od 5 do 15 lat pozbawienia wolności. Jednak prawie 34 lata po upadku Muru Berlińskiego, prokuratura uznała, że w tym konkretnym przypadku spełnione zostały kryteria ” podstępnego morderstwa”. Za dokonanie zabójstwa w sposób celowy i podstępny (heimtueckisch) niemieckie prawo przewiduje karę dożywotniego pozbawienia wolności, która nie może być skrócona.

„Zginął od strzału w plecy przy punkcie kontrolnym”

Według zarzutów przedstawionych w akcie oskarżenia, sprawca był funkcjonariuszem grupy operacyjnej Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (Stasi). Jego zadaniem miało być „zlikwidowanie” Polaka, który starał się o zgodę na wyjazd do Berlina Zachodniego w polskiej ambasadzie.
Stasi rzekomo zdecydowało się na zezwolenie na wyjazd 38-latka. Otrzymał on odpowiednie dokumenty podróżne, a pracownicy ministerstwa eskortowali go do punktu kontrolnego na stacji Friedrichstrasse. Jednakże, gdy wczesnym popołudniem tego marcowego dnia przekroczył ostatni punkt kontroli, został zastrzelony strzałem w plecy.
Źródło: Tag24.de, PolskiObsertwaor.de