Wiadomości z Niemiec: Samolot musiał przerwać moment rozpędzania się na pasie startowym na lotnisku w Monachium w Niemczech. 194 pasażerów Lufthansy przeżyło chwile grozy zanim dotarło do miejsca docelowego. Na szczęście nikt z pasażerów oraz załogi nie został ranny. Oto co się stało.
PRZECZYTAJ: WizzAir odwołuje loty do Polski. Tysiące pasażerów nie polecą
Chwile grozy dla pasażerów Lufthansy
Chwile grozy na pokładzie samolotu Lufthansy lecącego 18 lipca z Monachium do Madrytu. Na pasie startowym samolot musiał gwałtownie wyhamować. Jak donosi avherald.com, załoga zarejestrowała uderzenie ptaka w maszynę.
Samolot wyhamował na krótko przed startem
Samolot Lufthansy, na którym znajdowało się 194 pasażerów i załoga, zatrzymał się po około 1600 metrach rozpędzania na pasie startowym. Następnie służby ratownicze natychmiast przystąpiły do schłodzenia nagrzanych hamulców i po około 20 minutach Airbus był w stanie samodzielnie powrócić do pierwotnej pozycji postojowej. Lot wznowiono dopiero po prawie trzech godzinach po niecodziennym incydencie. Pasażerowie musieli przesiąść się do samolotu zastępczego A321-200.
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Obejrzyj i czytaj dalej
Samolot Lufthansy zatrzymał się na środku pasa startowego – chwile grozy dla 194 pasażerów
Samolot lecący z Monachium wylądował w stolicy Hiszpanii około godziny 14.10. Zaledwie kilka dni temu podczas innego lotu, samolot Lufthansy lecący z Monachium do Puli musiał zawrócić na lotnisko po zaledwie 50 minutach od startu. Powodem tej decyzji były problemy techniczne maszyny. Według raportu wystąpiły problemy techniczne z listwami Cityline Canadair CRJ-900. Przeczytaj: Wakacje 2023: Ryanair kusi mniej znanymi kierunkami! Odkryj ukryte destynacje wakacyjne
źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de